K---a stres go zjadl i tyle.. wiekszosc z nas jakby miala cos powiedziec przy grupie 20 osob, to by sie w gacie sfajtolila i zapomniala o czym mialo byc. Chlop sie pewnie zalamal, bo przygotowania, treningi, wyrzeczenia a tu jeb i nic nie wyszlo. 4 lata poszlo.. plus presja, bo malo medali, media krzycza, ludzie sie smieja, sportowcy sa obrazani.. szkoda chlopaka, niech sie nie poddaje
@piotrox1986: Kolego co Ty piszesz? Tu jest wykoppeel - jedyny portal dla liderów i wygrywów, na którym nasza elitarna społeczność ma niezbywalne prawo do wyśmiewania i kpienia z ludzi, którzy do czegoś dążą i którym też czasem coś nie wyjdzie. Dlatego informuję, że pomyliłeś strony a Twój komentarz jest - delikatnie mówiąc - nie na miejscu, i jest to i tak bardzo łagodne określenie. Usuń konto i więcej się tu
@kusiu13 @piotrox1986: Jeśli stres go zjadł to niezły dramat. 6 lat wyczynowo trenowałem pływanie i na MP stres oczywiście był... Ale do momentu w którym wszedłem na słupek. Później już tylko koncentracja i skok. Gdybym cały czas się stresował to by oznaczało, że jednak coś jest nie tak.
Nie zjadł go stres. To był po prostu przypadek. Pech chciał, że akurat przydarzył się na Olimpiadzie.
@tomaszk-poz: i dlatego nie mają najmniejszego prawa do błędu, nie? Bo janusz i grazynka mu zasponsorowali, powtarzam ZASPONSOROWALI wyjazd! Nie zrobił tego specjalnie, nie zrobił tego, bo chciał coś zamanifestować. Wywalił się i jest świadomy swojego błędu, co z resztą widać na filmie. Popełnił błąd. Ale oczywiście tu nikt błędów nie popełnia. Wszyscy doskonali.
4 lata temu Zbigniew Bródka zdobył niespodziewanie złoto na IO w Soczi i wszyscy krzyczyeli hurr-durr, bo mamy takich zajebistych zawodników, a nie mamy nawet kawałka toru dla łyżwiarzy. Minęły 4 lata. Państwo zainwestowało kupę pieniędzy w nowe obiekty i stado Januszów teraz jedzie po zawodnikach, że to ciamajdy. Panczenista wywala się, a bobsjeista zapomniał założyć gogli. Rok 1998, Igrzyska w Nagano. Adam Małysz zajmuje 51. i 52. miejsce w konkursach indywidualnych
A mi zwyczajnie szkoda chłopaka. Ciężko pracował na formę, zakwalifikował się na olimpiadę i w najważniejszej chwili głupi niefart/błąd. Pewnie ta chwila będzie go długo prześladować.
Komentarze (302)
najlepsze
no spoko, ale chyba trochę mało czasu
@Psota: Tory były złe.
Nie zjadł go stres. To był po prostu przypadek. Pech chciał, że akurat przydarzył się na Olimpiadzie.
Nie zrobił tego specjalnie, nie zrobił tego, bo chciał coś zamanifestować. Wywalił się i jest świadomy swojego błędu, co z resztą widać na filmie. Popełnił błąd.
Ale oczywiście tu nikt błędów nie popełnia. Wszyscy doskonali.
Rok 1998, Igrzyska w Nagano. Adam Małysz zajmuje 51. i 52. miejsce w konkursach indywidualnych