Aplikacja do pożyczania rzeczy w gronie znajomych

Cześć, chciałbym poprosić Was o zweryfikowanie pomysłu na aplikację. Będzie służyć do pożyczania przedmiotów w gronie znajomych. Rozwiązuje problem zapominania i nieoddawania przedmiotów. Pomaga w zarabianiu na pożyczonych rzeczach. Pożyczamy książki, sprzęt, narzędzia, gry, wszystko.. Co sądzicie?

[hanz]

- to w końcu pożyczanie za darmo czy za opłatę? jak na opłaty spoglądał by tutaj urząd skarbowy?
- co jeśli ktoś popsuje rzecz którą mu pożyczyłem?
- w czym to ma być lepsze od zapisania w notatniku, że pożyczyłem wiertarkę Mietkowi?
- ile razy w roku pożyczasz coś od kogoś?
- czy ludzie na pewno chcą mieć dostępną dla innych listę posiadanych rzeczy?

[banan11]

@Seip: jak będziesz zabezpieczał mienie pożyczane i użytkowników przed kradzieżą sprzętu?

[Norrden]

@Seip: lepszym pomysłem byłaby stawka kaucji i portmonetka która to opłaca. Skan dowodu to kiepski pomysł.

[MiniHoneybee]

Wiesz co do pomysłu taki sobie... ale opis to jakieś durne, komunistyczne brednie. Kupuję wiertarkę, żeby robić czasem drobne naprawy i teraz mam ją "pożyczyć żeby nie zalegała i była lepiej wykorzystana", albo "pozbyć się wszystkiego z domu bo chcę być eko" :D

Ja właśnie chcę, żeby ta wiertarka zalegała, żebym mógł z niej skorzystać kiedy chcę np. przymocować półkę. Wyjmuję wiertarkę, robię 2 dziury, przykręcam i viola! 5 mnut, a nie

[rt_of_vnt]

@MiniHoneybee: dokładnie - mam swoje narzędzia w schowku, żeby móc sobie robić kiedy chce i co chce. Nazbierałem bo się okazuje, że majsterkuje więcej niż planowałem. Jak już miałem porzyczyć coś od kumpla drugi raz to poprostu kupowałem. Tyle tylko, że jestem na swoim garnku i takich też mam znajomych.

[Delfin17]

Podobnie miałem z blabla carem. Kilka razy wpisałem swój przejazd, ale potem musiałem trzymać się godzin, jechać ustaloną trasą. A przecież samochód to wolność - chodzi o to, żeby jechać kiedy się chce (najważniejsze) i którędy się chce. Wiem - trochę egoistycznie, ale rzeczy mają służyć w pierwszej kolejności właścicielowi? :)

@maksee: W takim razie źle używasz blablacara :)
Przeciez nie musisz tam wypisywać tygodniowego planu, tylko wiesz że np. za

[hetman-kozacki]

Pożyczamy książki, sprzęt, narzędzia, gry, wszystko.. Co sądzicie?

@Seip: Aplikacja zupełnie niepotrzebna. Pożyczyłem książkę rok temu. Osoba, której pożyczyłem, wie, że ma ją oddać. Wielokrotnie było mówione, że albo przyniesie książkę, albo ja sam się po nią udam. Ostatecznie nadal jej nie odzyskałem. Problem polega na tym, że nie ma sprzyjającej okazji do zwrotu, a specjalnie jeździć mi się do tej osoby nie chce. Nie rozumiem w czym i komu miałaby

[hetman-kozacki]

Jeśli nie to ta aplikacja jest rozwiązaniem.

@mors25: Nie jest rozwiązaniem, bo zakłada, że kazdy pożyczający ma smartfona, konto na fb i zainstaluje apkę. Może akurat ten, kto pożycza nie ma konta na fb, albo po prostu nie będzie chciał instalować dodatkowej aplikacji? To dodatkowe utrudnienie. Ludzie nie prowadzą masowo wypożyczalni i raczej ogarniają co i komu pożyczyli albo co powinni oddać. Po prostu ciężko im specjalnie iść do kogoś oddać

[b.....m]

@hetman-kozacki: Z mojej perspektywy grono odbiorców małe, raczej rzadko się coś pożycza. Ja w ciągu roku pożyczam coś może dwa-trzy razy. Po to instalować apkę w telefonie? Nope.

[movax]

A żonę można użyczyć?

[Altar]

@movax: Żona sama się użycza.

[T.....n]

@movax: tylko gitarę i samochód, żonę bierzesz sobie sam

[arturccc]

Na czym będziesz zarabiał?

[Seip]

@arturccc: będę zarabiał na:
1. Prowizji od pożyczanych odpłatnie rzeczy, dotyczy to zarówno profesjonalnych firm pożyczających, jak i użytkowników prywatnych chcących dorobić na pożyczaniu osobom obcym nieużywanych rzeczy, myślę tu o prowizji rzędu 5-10 % od opłaty za wypożyczenie
2. Reklamie produktów uzupełniających te pożyczane, np. pożyczam wiertarkę, widzę reklamę wierteł/kołków; w grę wchodzi prowizja od sprzedaży afiliacyjnej

[Seip]

@hanz: Tak, jest to dla nich dodatkowy kanał sprzedaży. Dodatkowo trafiają na klienta, który jest odpowiednim momencie. Przykład: szukam roweru, ale moi znajomi nie mają akurat tego co potrzebuję, w wynikach wyszukiwania w aplikacji pojawia się płatna oferta wypożyczalni rowerów. Nie muszę szukać wypożyczalni w sieci.

[K.....k]

Był już tutaj kiedyś podobny pomysł, tylko z tego co pamiętam był to sam portal bez apki. Główny wytykany problem to było "jak zostanie zagwarantowane bezpieczeństwo takich 'transakcji'". Realnego pomysłu na to nie było.

Takie pożyczanie w normalnym świecie jest często dynamiczne. Przychodzi po staroświecku kumpel, czy koleżanka. Popitolicie sobie klasycznie o czymkolwiek. Zobaczy, że coś leży na półce. I najwyżej pożyczy. Normalna sprawa. Tutaj w sumie nie wiem - wszystkie swoje

[p.....k]

Jeżeli nie umiem pożyczyć dobremu kumplowi książki bez apki, to do czego ja się nadaję...

@Kartofelek: ja tam wolę mieć kontrolę nad swoimi rzeczami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale tak serio to podniosłes jedną bardzo ważną rzecz, że pożyczanie rzeczy często nie jest planowane i wychodzi przypadkiem - żeby ta appka miała sens to w takim momencie obaj musieli by od razu wyciągać telefony wprowadzać dane itp

[PlatynowyReptalianin]

To się nie przyjmie.Myślę, że zarówno ja jak i moi znajomi byśmy nie skorzystali.Wiem od kogo co mogę pożyczyć i apka jest mi zbędna, dodatkowo by mnie irytowała.A odpłatnie to można sporo rzeczy pożyczyć bez apki.

[fruktoza]

A co jeżeli nie mam znajomych ?

[s.....r]

@fruktoza: to dobra droga do bycia bordo

[franekfm]

dobry zwyczaj: nie pożyczaj.
a do nieżyczania nie potrzebuję apki.

[k.....i]

@franekfm: Pozyczanie wsrod znajomych, to generalnie kiepski pomysl. Bo pozniej zawsze jest jakies ale, a jesli nawet nie, to przyslugi u 'swoich' kosztuja zazwyczaj wiecej niz u obcych.

[MiniHoneybee]

@karabli: To jest właśnie problem w Polsce. Nie wiem czy to skutek tego, że polskie społeczeństwo nie ma życia ale jak tu się robi interesy to od razu ludzie myślą że jesteście "przyjaciółmi" i się coś należy, za darmo w imię tej przyjaźni. A jak jeszcze opłacą fakturę to już prawie jak więzy krwi :)

Oczywiście w drugą stronę też to działa - jako "przyjaciel" powinieneś więcej zapłacić :D

@karabli:

[Pepegus]

Myślę że taka aplikacja ma rację bytu tylko czy czegoś takiego już nie ma

[mpcossy]

@Seip: No tak, tylko jesli widze na apce ze moj znajomy x z fb ma do pozyczenia wiertarke to po co mam to robic przez apke skoro moge sie z nim skontaktowac bezosrednio i pozyczyc

[bartaz]

Na zachodzie popularne jest np. peerby.com, które hula od kilku lat. Jednak projekt nie stał się popularny (25k fallowersów na FB) mimo, iż idee sharing economy adaptują się tam bardzo dobrze.
@Seip: życzę jak najlepiej, sam kiedyś próbowałem postawić coś podobnego (internet nawet coś tam pamięta), jednak z czasem nabrałem poglądu, iż ludzie zbyt mocno cenią sobie własność. Do tego dochodzi dość złożona niechęć do używanych przedmiotów (skrajny przykład: lumpeks).