@rebel101: Dobra kilka dodatkowych informacji. Rewolwery systemu Webley'a dalej są produkowane w Indiach w kalibrze 32 S&W Long na rynek cywilny. 32 S&W Long to jeden z najsłabszych naboi centralnego zapłonu obecnie produkowany który prz dobrych wiatrach osiąga 160J przy wylocie z lufy (dla porównania 9X19 mm ma około 500 J energii).
Po prostu ichnie zakłady zbrojeniowe odziedziczone po Brytyjczykach dalej miały potrzebną dokumentację oraz doświadczonych pracowników. Początkowo Webley'e szły do hinduskiej armii oraz służb mundurowych (policja, straż kolejowa, pogranicznicy, straż przybrzeżna itp) mającej ciągłe niedobory wszystkiego i których stan wyglądał opłakanie. Jednak Indie zostały najechane przez Mao w latach 60 i Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza parła całą parą w stronę New Delhi oraz w stronę Pakistanu Wschodniego (dzisiejszy Bangladesz) schodząc z Himalajów. Wojna się skończyła dosyć szybko na rozkaz Mao który uznał że osiągnęli wszystkie założone cele (i będąc mniej niż 30 km od niebronionego New Delhi). Hindusi po tej katastrofie wyciągnęli wnioski i zaczęli wzorem Brytyjczyków produkować kopie Browninga HP oraz FN FAL. Też wtedy rozpoczęli własny program zbrojeń nuklearnych oraz rakietowych, ale to już historia na inny temat.
Jednak dla rewolweru uśmiechnął się los, spore ilości zamawiała singapurska policja. Wersja była znacznie bardziej kompaktowa od repliki irytującego. Lufa długości trzech cali, kaliber .38, manualny bezpiecznik oraz skrócona rękojeść. Po kontrakcie postanowili upchnąć Webley'a w wersji singapurskiej na lokalnym rynku cywilnym gdzie maksymalny legalny kaliber dla pistoletów to 7,62 mm, i tak oto dzisiaj hinduscy strzelcy do dziś mają rewolwer "IOF
Polubiłem go bo jest dużo rzeczy z różnej półki . Czasem nie chce mi sie oglądać o broni to mam o motozbycie albo ciuchach. Ogólnie talent ma i szkoda że nie może tego robić na większą skalę. W sensie propozycja uczelni itp?
Polecam jego szkolenia napradę dobra. A z czego to sie sami dowiedźcie
Autor kilka razy wspomina o potędze kalibru .455 Webley i trudnościach w jego opanowaniu, szczególnie po przejściu na proch bezdymny. Przeciętna masa pocisku do .455 Webley to 265 grainów, uzyskiwane prędkości to 600-700 fps (energia pocisku to ok. 300-400J, a często mniej). Wrażenie ze strzelania tym kalibrem można porównać do strzelania 'ciężkim' .45 ACP lub standardowym .38 Special z pełnowymiarowego rewolweru, czyli zupełnie nic specjalnego. 9x19 kopie bardziej.
Komentarze (14)
najlepsze
Po prostu ichnie zakłady zbrojeniowe odziedziczone po Brytyjczykach dalej miały potrzebną dokumentację oraz doświadczonych pracowników. Początkowo Webley'e szły do hinduskiej armii oraz służb mundurowych (policja, straż kolejowa, pogranicznicy, straż przybrzeżna itp) mającej ciągłe niedobory wszystkiego i których stan wyglądał opłakanie. Jednak Indie zostały najechane przez Mao w latach 60 i Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza parła całą parą w stronę New Delhi oraz w stronę Pakistanu Wschodniego (dzisiejszy Bangladesz) schodząc z Himalajów. Wojna się skończyła dosyć szybko na rozkaz Mao który uznał że osiągnęli wszystkie założone cele (i będąc mniej niż 30 km od niebronionego New Delhi). Hindusi po tej katastrofie wyciągnęli wnioski i zaczęli wzorem Brytyjczyków produkować kopie Browninga HP oraz FN FAL. Też wtedy rozpoczęli własny program zbrojeń nuklearnych oraz rakietowych, ale to już historia na inny temat.
Jednak dla rewolweru uśmiechnął się los, spore ilości zamawiała singapurska policja. Wersja była znacznie bardziej kompaktowa od repliki irytującego. Lufa długości trzech cali, kaliber .38, manualny bezpiecznik oraz skrócona rękojeść. Po kontrakcie postanowili upchnąć Webley'a w wersji singapurskiej na lokalnym rynku cywilnym gdzie maksymalny legalny kaliber dla pistoletów to 7,62 mm, i tak oto dzisiaj hinduscy strzelcy do dziś mają rewolwer "IOF
źródło: comment_ck7fbwjMgvZLbCvFxWzg90CKOmlrQqN2.jpg
PobierzPolecam jego szkolenia napradę dobra. A z czego to sie sami dowiedźcie