To są rady dla kogoś, kto nigdy nie spał pod namiotem i w dodatku brakuje mu tzw. common sense. Jedenastą radą mogłoby być równie dobrze "zamknij na noc namiot, bo wlecą ci komary".
@jaktodaleko: Istnieje coś takiego jak wiedza podstawowa i logika, którą każdy powinien posiadać. Jak masz mokro pod nogami to nie siadasz tam, prawda? Mówienie o tym samym w kontekście namiotu jest po prostu głupie. To tak jakby ktoś wiedział, że nie wsadza się gwoździa w kontakt, a nie wiedział, że drutu też nie można :)
Słabe. Odnośnie rady 9 i 10 przypomniał mi się nocleg w zapomnianym przez Boga miejscu w Sudetach. W okolicy starej kopalni uranu, znajdował się jakieś ruiny magazynu. Dach był w dobrym stanie, ale posadzka była nierówna, więc nie było sensu tam nocować. Za to pobliska łąka była elegancko równa i ubita przez pasące się barany (co wywnioskowałem po odchodach w szarości zbliżającego się zmroku. No więc rozbiliśmy się z różowym na łące,
@Tytanowy: podobnie bywa z jeziorami, np. sytuacja typu - za godzinę ma zajść słońce, zero ludzi wokół całego jeziora otoczonego lasem, a później przychodzi grupa głośnych osób na godzinę lub dłużej, nie wspominając o tym, że wędkarze z rana (5-6-7 rano) mogą przyjechać łowić, choć oni nie powinni stanowić żadnego zagrożenia. Dlatego lepiej zawsze starać się wybrać takie miejsce do spania, przez które nikt nie powinien przechodzić. W nocy jest o
@roztoczanin: Lokalizacja Jeśli jesteśmy bardziej mobilni a jest w miarę ciepło to najpierw poszukajmy (na mapie) kilka godzin przed zmrokiem jakiegoś jeziora lub rzeki jako nasze docelowe miejsce do spania. Przede wszystkim możemy się wykąpać w takim miejscu co daje bardzo duże poczucie "komfortu" . PS. kobiety wtedy są dużo mniej marudne Możemy także wyprać ubrania, pamiętajmy że przez noc nie wyschną rozwieszone na lince ale zrobią to jak je wywiesimy
@mpetrumnigrum: Śpiwór. Nawet po najbardziej upalnym dniu w nocy potrafią przyjść niskie temperatury w okolicach 10 C. Częściej się pojawiają na łąkach niż w lasach. Dlatego nie kupujcie letnich śpiworów (one nadają się do spania w pomieszczeniach), Kupcie śpiwór zimowy taki który ma minimalną temperaturę 0 C. Ja nie jestem jakimś zmarzluchem, powiedział bym iż pod względem temperaturowym w zimie w domu najlepiej czuje się między 20-23 C nie lubię także
Komentarze (28)
najlepsze
@marek-hoffmann: Zdrowy rozsądek.
Jeśli jesteśmy bardziej mobilni a jest w miarę ciepło to najpierw poszukajmy (na mapie) kilka godzin przed zmrokiem jakiegoś jeziora lub rzeki jako nasze docelowe miejsce do spania. Przede wszystkim możemy się wykąpać w takim miejscu co daje bardzo duże poczucie "komfortu" .
PS. kobiety wtedy są dużo mniej marudne
Możemy także wyprać ubrania, pamiętajmy że przez noc nie wyschną rozwieszone na lince ale zrobią to jak je wywiesimy
Nawet po najbardziej upalnym dniu w nocy potrafią przyjść niskie temperatury w okolicach 10 C. Częściej się pojawiają na łąkach niż w lasach.
Dlatego nie kupujcie letnich śpiworów (one nadają się do spania w pomieszczeniach), Kupcie śpiwór zimowy taki który ma minimalną temperaturę 0 C.
Ja nie jestem jakimś zmarzluchem, powiedział bym iż pod względem temperaturowym w zimie w domu najlepiej czuje się między 20-23 C nie lubię także
- 43 to zły wynik! :D