Wszystko ladnie pieknie, a ja probowalem tego przez 2 lata z xkomem i zostalem z zepsutym laptopem, na ktorego zbieralem z rodzicami ponad rok . Wpierw sciemnili, ze mi wymienili egzemplarz (przyszedl ten sam z przyklejonym innym numerem seryjnym niby, ale nie mialem jak tego udowodnic, poniewaz... wyparowalo mi zdjecie z telefonu). Nastepnie znow go odeslalem, niby naprawili. Przez 2 tygodnie (okres zwrotu teoretycznie) dzialal i znow sie zepsulo, odeslalem. Wymienili ZUPELNIE
10. Gdzie należy oddać sprzęt - do producenta czy do sklepu gdzie kupiliśmy:
Do sprzedawcy bo jako konsument mam większe prawa niż w przypadku korzystania z warunków gwarancji, które przeważnie są do duupy! Jak oddam do autoryzowanego serwisu a oni mnie zleją to muszę znów czekać, aż zareaguje na zgłoszenie sprzedawca a serwis... moze praktycznie trzymać ile chce!
@love2spooch: @widmo82: W ustawie jest zapisane tak, że jeśli w karcie gwarancyjnej nie jest napisane ile czasu ma gwarant na naprawę sprzętu, to ma 14 dni.
@widmo82: W robocie mam wydrukowane "tłumaczenie na polski" ustawy ze strony UOKIK (która jest napisana tak, aby nikt niczego nie zrozumiał). Teraz nie mogę znaleźć tego tłumaczenia na ich stronie. W poniedziałek będę w robocie to znajdę ten zapis.
Robiłem na serwisie to mogę potwierdzić, że ludzie naprawiający sprzęt kombinują jak mogą by zrobić normę, czy wymieni jedną część do której ma dostęp w minutę, czy kilka gdzie czas wymiany to godzina to i tak jest jedna sztuka.
Jak jakieś mirki są zainteresowane mogę zrobić faq jak gwarant nie chce Wam naprawić sprzętu i się od tego "miga" bo nie wykrywa usterki ( ͡°͜ʖ͡°) tylko mam wahania żeby nadużyć nie było.
Dlatego robić zdjęcia i spisywać numery seryjne, na serwisie jak potrzebują części to nie patrzą skąd biorą, ważne że część sprawna i pasująca do danego modelu i takie same parametry np. pojemność baterii.
Miałem akcje z serwisem. Oddałem laptopa do czyszczenia (głośno chodzi/przegrzewa się itp). Musiałem za przesyłkę tylko zapłacić (kurier ok. 20zł). Wszystko fajnie. Ale.... Po 4-5 dniach jak laptop trafił do serwisu dostałem emaila że jest przypalona i stopiona obudowa przy ekranie (dostałem zdjęcie). Myślę WTF. Jak to mogło się stać jak nie pale przy laptopie ani nic. Wyszło tak że to niby przed oddaniem było z mojej winy i wymienią za 150zł.
Komentarze (125)
najlepsze
Do sprzedawcy bo jako konsument mam większe prawa niż w przypadku korzystania z warunków gwarancji, które przeważnie są do duupy! Jak oddam do autoryzowanego serwisu a oni mnie zleją to muszę znów czekać, aż zareaguje na zgłoszenie sprzedawca a serwis... moze praktycznie trzymać ile chce!
W ustawie jest zapisane tak, że jeśli w karcie gwarancyjnej nie jest napisane ile czasu ma gwarant na naprawę sprzętu, to ma 14 dni.
Rób śmiało. Ostatnio mnie tak wydymali, a nie zdawałem sobie sprawy, że to idzie na szerszą skalę.