„Bezprizorni”. Zdziczałe dzieci. Przemilczany problem Związku Sowieckiego
Mali ulicznicy: bezprizorni. Włóczą się gromadami, niepodobne do człowieka, wydając dźwięki ledwie przypominające ludzką mowę. Mają wykrzywione, zwierzęce twarze, skosmacone włosy i pusty wzrok – tak pisał w latach 30. XX wieku przerażony angielski dziennikarz, Malcolm Muggeridge.
a.....a z- #
- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
To co działo się te 50-150 lat temu w tym okropnym wielkim kraju, to coś strasznego. Chyba nigdzie indziej społeczeństwo nie było takim biednym, zajechanym gównem przez władze jak tam.
http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-rosja-5-milionow-dzieci-zyje-na-ulicy,nId,173247
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Omijałem wzrokiem ten wpis. Nie chciałem go otwierać. Jak sobie przypomnę urków-ludożerców. Jak sobie przypomnę Gułag Sołżenicyna. Jak sobie przypomnę wpis o nieletnich więźniach w Petersburgu... I nic się nie dzieje. Nikt nic nie robi. Nikt nigdy nie odpowiedział, za to co zrobiono z Rosją. Ja rozumiem, że
@to_po_prostu_ja: mam nadzieję, że trollujesz. 500+ to kradzież, a nie "likwidowanie
Ad meritum. Zapewne ulga podatkowa byłaby bardziej "sprawiedliwa". Niestety byłaby nieskuteczna i nierealna.
Nierealna - ponieważ wymagałaby uzyskiwania dochodów, których większość społeczeństwa nie osiąga (zestaw medianę wynagrodzeń i wynagrodzenie, od którego - po pozostałych odliczeniach - mógłbyś rocznie dodatkowo odliczyć jeszcze 6000 zł). Innymi