NOSTALGICZNA NIEDZIELA #4: Maszyna śmierci - zapomniany klasyk na VHS.
W czasach, gdy głównym źródłem zaopatrzenia w filmowe hity były osiedlowe wypożyczalnie i bazary, na których kwitł handel pirackimi nagraniami, roiło się od licznych b-klasowych podróbek tego, co dobrze się sprzedawało. Do ulubionej tematyki twórców niskobudżetowych filmów tego okresu zaliczał się
zennekalla z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz