Najbardziej ciekawi mnie to samo stwierdzenie "koszmar każdego ateisty". Raczej koszmar kreacjonisty. To wierzący mają jakieś nieustające pragnienie udowodnienia, że mają racje. Ale o co chodzi? To chyba koszmar wierzącego, że Bóg może nie istnieć i stara się przekonać nie innych, ale przede wszystkim samego siebie, że Bój istnieje.
Banan jak i wiele innych argumentów wysuwanych przez kreacjonistów nie jest żadnym dowodem, wręcz kreacjoniści lubią naginać rzeczywistość tak, aby pasowała do ich
retsef, can't agree more. Bóg jest dla tych, którzy go potrzebują.
Brak wiary w siebie? Niechęć do wzięcia odpowiedzialności za własne czyny? Jak nabroję, to zmówię pokutny paciorek i bozia wybaczy. Przecież mnie kocha...
Psychologowie dziecięcy uważają, że posiadanie przez dziecko "niewidocznego przyjaciela" jest czymś normalnym. Tylko niektórzy nie potrafią z tego wyrosnąć.
Jeżeli widzisz, słyszysz i rozmawiasz z czymś/kimś, czego nie ma, jesteś "świrem" i dostajesz skierowanie do szpitala psychiatrycznego. Gdy
Panie BioZ wlasciwie to kreacjonisci twierdza ze wraz z Noe chodzily dinozaury, tylko byly za duze zeby zabral je na arke, wyginely i mozemy ogladac ich skamieliny. A datowanie jest bledne, ot cala teoria :)
Najbardziej mnie fascynuje jak osoby kompletnie bez jakiejkolwiek wiedzy w biologii czy kosmologii przedstawiaja "niepodwazalne" fakty na poparcie swoich tez.
Ale te kontrargumenty niektóre to chyba niewiele bardziej wiarygodne od oryginału.
The big bang that created the universe was likely a collision of two objects
Co? Jest taka hipoteza? Coś mi się nie wydaje. To raczej wiara kogoś, że tak musiało być bo przecież żeby był wielki wybuch to musi być Wielkie Zderzenie Spaghetti.
This is evident in the spiral and bow-tie shapes of galaxies.
Komentarze (24)
najlepsze
Też byłem przekonany, że to parodia twierdzeń kreacjonistów (o tym że niektórych dopasowań w świecie nie da się wyjaśnić przez ewolucję)...
Banan jak i wiele innych argumentów wysuwanych przez kreacjonistów nie jest żadnym dowodem, wręcz kreacjoniści lubią naginać rzeczywistość tak, aby pasowała do ich
Omg... no to kreacjoniści... ojjxD.
Choć nigdy nie wiadomo czy z 4 tys. lat temu wszystko włącznie ze skamielinami nie powstało. Ale to denna teoria, wybaczcie;].
Brak wiary w siebie? Niechęć do wzięcia odpowiedzialności za własne czyny? Jak nabroję, to zmówię pokutny paciorek i bozia wybaczy. Przecież mnie kocha...
Psychologowie dziecięcy uważają, że posiadanie przez dziecko "niewidocznego przyjaciela" jest czymś normalnym. Tylko niektórzy nie potrafią z tego wyrosnąć.
Jeżeli widzisz, słyszysz i rozmawiasz z czymś/kimś, czego nie ma, jesteś "świrem" i dostajesz skierowanie do szpitala psychiatrycznego. Gdy
http://img179.imageshack.us/img179/4333/1157261410654ra0.jpg
Twój stary;p.
Hmm, pierwsze słyszę. Wie ktoś coś na ten temat?
Odpowiedź na to znalazł Steven Hawking.
Późniejszcze pomiary promieniowania mikrofalowego potwierdziły jego tezy.
http://youtube.com/watch?v=xhNX1wKFbB0
Bo o ile mnie uszy nie mylą to wręcz przeczy tym zdaniom:
The big bang that created the universe was likely a collision of two objects
This is evident in the spiral and bow-tie shapes of galaxies.
The big bang that created the universe was likely a collision of two objects
Co? Jest taka hipoteza? Coś mi się nie wydaje. To raczej wiara kogoś, że tak musiało być bo przecież żeby był wielki wybuch to musi być Wielkie Zderzenie Spaghetti.
This is evident in the spiral and bow-tie shapes of galaxies.
Hmm, pierwsze słyszę. Wie ktoś coś na
Boskie. Szczegolnie jak rozwaza ananasa... umarlem :P