#!$%@? dostał kocówę od kolegów, a afera jakby go poćwiartowali i zjedli. Kurna, kto dawniej jeździł na kolonie, z pewnością pamięta "kolorowe noce", a do tego dochodziły jeszcze inne, często lokalne zwyczaje.
Niestety, jeśli chłopak ma taki charakter, że nie umie sobie wywalczyć spokoju, to rodzice mają obowiązek nauczyć go jak sobie radzić. 90% przypadków to strach przed konfrontacją z innymi chłopcami - irracjonalny strach, że jak odda cios, to dostanie od przeciwnika straszne baty i umrze lub będzie kaleką i to go paraliżuje. Takie rzeczy trzeba leczyć.
@hatecraft: LOL, "Synu, albo jesteś gitem, albo frajerem" ;)
A tak serio to strach jest uzasadniony. Jeśli torturowanie i uszkadzanie czyjegoś ciała jest całkowicie bezkarne i mało tego, traktowane jako normalne przez część społeczeństwa - to co, nie mogą go zatłuc? Nie mogą mu połamać rąk czy nóg, wydłubać oczu? Przecież to tylko chłopcy się bawią. Nie można być #!$%@?ą, co?
Jeśli przyjmiemy że na koloniach czy w szkole podstawowej normalne
Komentarze (175)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
90% przypadków to strach przed konfrontacją z innymi chłopcami - irracjonalny strach, że jak odda cios, to dostanie od przeciwnika straszne baty i umrze lub będzie kaleką i to go paraliżuje.
Takie rzeczy trzeba leczyć.
LOL, "Synu, albo jesteś gitem, albo frajerem" ;)
A tak serio to strach jest uzasadniony. Jeśli torturowanie i uszkadzanie czyjegoś ciała jest całkowicie bezkarne i mało tego, traktowane jako normalne przez część społeczeństwa - to co, nie mogą go zatłuc? Nie mogą mu połamać rąk czy nóg, wydłubać oczu? Przecież to tylko chłopcy się bawią. Nie można być #!$%@?ą, co?
Jeśli przyjmiemy że na koloniach czy w szkole podstawowej normalne