(na dole dokładniejsza apka w UHD)
Ostatnio jadąc autem z Płocka do Warszawy pomyślałem sobie
"O ka, cały czas jey zabudowany! Na drodze krajowej! I jak ma być w tym kraju dobrze?"
Nieraz jak gdzieś jadę, to mam wrażenie że ledwo się skończy jedna 50tka to zaraz zaczyna się druga.
A przecież drogi krajowe, jako najważniejsze w kraju szlaki drogowe po A/S, nieraz ciągnące się przez kilkaset kilometrów, powinny być odizolowane od ludzkich osiedli, aby ludzie mogli żyć godnie, a kierowcy jechać normalnie, a nie się wlec 50km/h przez jakieś wioski.
Autostrad/ekspresówek mamy nie za wiele, ale nawet jak wszystkie zostaną zbudowane to i tak wielu miast nie połączą, dobre krajówki dalej będą
Spróbowałem sobie więc z ciekawości wygenerować mapkę polskich A/S/Dk z oznaczonymi kolorami dozwolonymi prędkościami. No i się udało nawet.
Patrząc na mapę... hmm. Zależy od regionu i od drogi. Są takie szczęśliwe drogi gdzie prawie nie ma zabudowanego.
Są i takie gdzie jest prawie cały czas 50tka, i to jest k***a skandal - takie drogi powinny być wg mnie natychmiastowo zdeklasowane do rangi wojewódzkich.
A więc, miłego oglądania... A drogowcy, do roboty i budować obwodnice tych wiosek na trasach.
*Mapka może zawierać drobne błędy, jednak w skali kraju powinna dobrze pokazywać sytuację.
Komentarze (7)
najlepsze
Nie wiem, co miałoby na celu "deklasacja" kategorii drogi z krajowej na wojewódzką, poza zmianą jurysdykcji i utrudniony sposób finansowania dla samorządów wojewódzkich. W dodatku taki zabieg uniemożliwiłby w przyszłości zmianę klasy drogi z GP na A lub S, bo uniemożliwiałoby to rozporządzenie o warunkach technicznych.
Ograniczenie