Lublin: 73 lata temu na Zamku Lubelskim rozstrzelano ponad 300 więźniów
22 lipca 1944 r. Niemcy wycofując się przed wojskami sowieckimi, które zbliżały się do Lublina, w ciągu dwóch godzin rozstrzelali ponad 300 osób. Mieszkańcy Lublina, którzy po opuszczeniu Zamku przez Niemców, przyszli szukać swoich bliskich, zobaczyli w celach stosy ludzkich ciał.
reflex1 z- #
- #
- #
- #
- 85
- Odpowiedz
Komentarze (85)
najlepsze
@Roiboos: Może i była bardziej krwawa, ale na pewno nie tak zorganizowana.
W Rosji można było zginąć ot tak, bo się miało pecha.
W Niemczech były listy tych "złych" obywateli.
Natomiast moja Prababcia (Jego córka), która przeżyła wojnę często wspominała, cytuję dosłownie: "Niemcy byli źli, Ruscy jeszcze gorsi, ale najgorsi byli Ukraińcy".
@kazimierz-domanski: no to wiadomo od dawna. Sporo ludzi zostało wcielonych siłą - szczególnie dużo ich było właśnie na Wale Atlantyckim
Codziennie rano kilka rozstrzeliwań i katująca kapo.
Warto o tym
Po wyzwoleniu spod okupacji niemieckiej w sierpniu 1944 roku zorganizowano na zamku polityczne więzienie karno-śledcze, podległe władzom sowieckim, a następnie Urzędowi Bezpieczeństwa Publicznego. W latach 1944–1954 więziono tu około 35 tys. Polaków przeciwstawiających się komunistycznemu zniewoleniu. Spośród 515 wydanych wyroków śmierci życie straciły 333 osoby. źródło wikipedia
Miałem w bliskiej rodzinie przypadek człowieka który spędził dłuższy czas na lubelskim zamku gdy ten był ubecką katownią. Znalazł się tam za sprawą tych którzy dziś przedstawiani są jako jedyni prawdziwi patrioci, więc... jak we wstępie.
@Roiboos: No popatrz Pan, a nie było tam przypadkiem ojca Adama Kryżego czyli niejakiego Romana K. który brał udział m.in. w mordzie sądowym na rotmistrzu Pileckim?