Ja się nie dziwię dziadkowi, że w końcu nie wytrzymał i wyprowadził kontrolne działo. Musi być jakaś granica dla dziennikarzy - jeśli klient nie chce z Tobą rozmawiać, to daj mu spokój.
No więc jest to sklejanka kilku reportaży. I niestety informacja nieprawdziwa jest to ojciec handlarza używanymi samochodami który ma postawione zarzuty za wymuszanie i unikanie podatków. Natomiast co do uderzenia to miał pełne prawo do tego.
Komentarze (10)
najlepsze