Rząd chce decydować, jakie piosenki usłyszymy w radio
Rozgłośnie nadają w dzień za mało polskiej muzyki, stwierdził rząd i wziął się za dobieranie piosenek. Nowe prawo ma wejść w życie jeszcze w wakacje. Branża przeciera oczy ze zdumienia.
saydack z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 161
Komentarze (161)
najlepsze
Projekt ustawy zaklada, ze w dzien ma byc grane 75% ALE z obowiazkowych 33%.
Teraz tez jest obowiazkowo 33%, ktore wszyscy graja w nocy.
Projekt
Może niedługo narzucą nam noszenia jednolitych strojów, określą nam jak długie możemy mieć włosy i co możemy zjeść na kolację...
Ja na przykład polskiej muzyki słuchać nie chcę, bo pomijając pewne chlubne wyjątki, jest kiepska - mówię o współczesnej muzyce rozrywkowej, coby nie krzywdzić prawdziwych artystów.
Ustawowo to Państwo może sobie regulować działanie mediów publicznych, ale nic ponad to.
Kiedy
jeśli gusta ludzi można kształtować w tak prosty sposób, postuluję obowiązkową "godzinkę z Mozartem" dla każdej stacji, przed wydaniem koncesji.
To że ileś czasu poświęci się na sukcesy rządu lub polskich naukowców nie oznacza że takie sukcesy się pojawią. Natomiast poświęcenie pasma na polską muzykę będzie rozwojowo na nią wpływało. Zresztą, przeciez tylko co 4 piosenka bedzie po polskiemu, więc
Myślałem że żyjemy w wolnym kraju a widzę że coraz bliżej nam do Chińskiej Republiki Ludowej a dalej do wolności.
Najpierw cenzura internetu, teraz narzucanie stacjom radiowym programu. Właściciel jest właścicielem i jak ma ochotę to może sobie cały dzień puszczać DŹWIĘKI Z WŁASNEJ DOOPY jeśli będzie miał ochotę. Tylko on na tym stracić. Jeśli ktoś ma zamiar na to wpływać to niech płaci za
Już parę lat temu, nie dało się słuchać tej sieczki prezentowanej w każdym krajowym radiu, po prostu się nie dało. Brzydki zapach komercji, braku poczucia smaku samych prezenterów radiowych spowodował degradację tego co się serwuje ludziom.
Muzyka jak i kino w naszym kraju kompletnie nie ulega rozwojowi, jakość jest na niesamowicie niskim poziomie, i o ile w USA przykładowo tego kiczu też jest niewyobrażalna jakość tak mamy dość spory zakres wyboru. U nas zaś nie ma wyboru, mamy kicz i kicz, tandetę i tandetę.
Zamiast