Euro i po euro
Przez dziesięć lat trwania wspólnej waluty euro, do samego obecnego kryzysu, chór klakierów euro żadnych problemów w niej nie widział. Był głuchy i ślepy na wbudowany w walutę mechanizm tykającej bomby zegarowej. Widział tylko cyferblat zegara – marginalne oszczędności z braku ryzyka kursowego
t.....a z- #
- #
- #
- #
- 52
Komentarze (52)
najlepsze
Zauważył, że po wprowadzeniu euro zawsze rosną ceny, bez względu na kurs euro. „Jest to wykorzystywane do podnoszenia cen. Były już doświadczenia wielu krajów i wszędzie było tak samo, wszędzie ceny wzrosły” - mówił.
http://www.pis.org.pl/article.php?id=13413
Ja ciągle obstaje za tym, by Euro wprowadzić w 2238 roku.
Komorowski teraz gra pod publiczkę jak zobaczył co się dzieje z euro.
Ekonomia jest jedna, tak jak fizyka. Jeżeli ktoś wyznaje "inną" ekonomię to niech spróbuje wyznawać też inną fizykę i wyjdzie przez okno na dziesiątym piętrze.
to teraz wystarczy sprawdzic gdzie stopy sa wyzsze u nas czy w eurolandzie... z reszta nie trzeba sprawdzac logiczne jest, ze skoro tam tempo jest slimacze to sie gospodarke stymuluje... o jakim schladzaniu wiec mowimy?
euro nie jest dla nas lekiem na całe zlo, ale od pisania
Jak na razie to w eurolandzie jest recesja, Polskę to ominęło między innymi z powodu posiadania własnej waluty. Ponadto euroland musi zrobić "zrzutkę" na ratowanie swojej waluty, Polski to na szczęście nie dotyczy. Uszczęśliwianie na siłę, specjalność socjalistów, wymianą pieniędzy i to całkowicie nieuzasadnioną, polska złotówka ma się całkiem dobrze ! Euro nie jest już ostoją, więc po co ? Blog, który nota bene komentujemy
czyli trudno i kosztownie tak dobrać i ustawić wszystkie pokrętła żeby 27 państw na tym korzystało - zawsze tak będzie, że ktoś będzie kulą u nogi, coś będzie ciążyć, coś nie będzie pasować - i to każdemu, czy będzie to lider czy maruder - a co gorsza, poziom będzie raczej dostosowywany do tych najsłabszych - czyli równanie w dół, a
Tak jak u nas strasza wzrostem dlugu publicznego oraz inflacja tak w japonii dopiero co premierem zostal minister finansow ktorego glowne zalozenie to zwalczyc szalejaca w japoni deflacje , przypomne ze zadluzenie japonii siega ponad 230% PKB
Przypominam, że nawet "zrobieni w mBank" zgodzili się na to (akceptując regulamin) żeby bank robił co chciał :>
- jest to projekt polityczny, a nie gospodarczy (czyli jako pieniądz nie jest reprezentantem gospodarki wspólnotowej, ale wspólnotowej polityki, a to oznacza, że nie można nikogo wykluczyć z unii walutowej bo byłoby niekorzystne z punktu widzenia politycznego, nawet jesli gospodarczo byłoby to jak najbardziej pożądane)
- bo w unii walutowej są równi i równiejsi - ile to razy wskazywano, że Niemcy i Francja nie przestrzegają no i co
Większość ekonomistów, otwarcie mówi, że nic nam nie da, jeżeli nawet nie zaszkodzi wejście do strefy euro i nikomu w Polsce się jakoś nie śpieszy. To żadna kontrowersja.
Ja rozumiem że na piramidkę finansową może nabrać się pani Krycha która ledwie skończyła podstawówkę ale cały rząd zatrudniający podobno ekspertów ?
W Polsce piramidy finansowe są nielegalne, dlaczego więc niejaki