Ot, taka tam pentatonika, z dodaną okazjonalnie dwójką i małą szóstką, ale tylko od czasu do czasu - przeważnie na rozwiązaniu, czyli wtedy jeszcze nieświadomie wrzucanej tu i ówdzie dominancie. Tak właśnie kształtowała się współczesna europejska muzyczna harmonia. To zabawne jak niewiele dzieli ten przykładowy chorał gregoriański np. od pierwotnej muzyki azjatyckiej. Pentatoniki - bardzo fajna i chyba najbardziej pierwotna muzyczna kwestia (nie licząc samego rytmu). Oczywiście tylko i wyłącznie pod warunkiem,
Komentarze (59)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora