Dlaczego wybieram "trzeciego" i ilu nas może być
Nie zastanawiało Was nigdy, jak to jest możliwe, że z jednej strony mamy szalejącą krytykę i negatywne oceny kolejnych rządów - a z drugiej zaskakujące poparcie dla nielubianych i krytykowanych? Od dawna sprawy nie przedstawiały się tak jasno.
- #
- #
- #
- #
- 90
Komentarze (90)
najlepsze
Żebym jeszcze wiedział, którymi momentami co, to może bym się czegoś mądrego nauczył :)
Np. zakładasz, że jeśli nikt z Twoich znajomych nie jest za Komorowskim, to nie może mieć on tak dużego poparcia. Albo twierdzisz, że Korwin ma większe, bo na wykopie go lubią. To tak jak by kosmici wylądowali na Saharze, rozejrzeli się i stwierdzili, że na Ziemi w ogóle nie ma wody.
Ja głosuję na Korwina, moja dziewczyna też, moi rodzice też, moi dwaj kuzyni również i conajmniej 2 kolegów.