Po co książce duże marginesy?
Z marginesami jest trochę jak z tytułami na grzbietach książek – każdy może je układać tak, jak mu się podoba. Przynajmniej teoretycznie, bo zazwyczaj jest to narzucone przez różne czynniki...
Lifelike z- #
- #
- #
- 67
- Odpowiedz
Komentarze (67)
najlepsze
Taaa, i trzeba gnieść tą książkę jak #!$%@?. Rozwala się przez to grzbiet książki.
Po polsku można śmiało czytać lateks i tyle. Tam samo jak nikt się nie czepia "beemwu", czy "jotpeg". Albo "wi-fi". Już widze, jak idziesz do kolegi i się pytasz jakie ma hasło to "łajfaja" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Takie czepialstwo o wymowę dziwacznych nazw jest już na granicy choroby psychicznej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
" Po śmierci Fermata na marginesie jego egzemplarza książki w tym właśnie miejscu znaleziono dopisek treści:
Cubum autem in duos cubos, aut quadrato-quadratum in duos quadrato-quadratos, et generaliter nullam in infinitum ultra quadratum potestatem in duas ejusdem nominis fas est dividere; cujus rei demonstrationem mirabilem sane detexi. Hanc marginis exiguitas non caperet.
co
Nie wiem czemu wszyscy uwierzyli Fermatowi na słowo...
@Karolaq: Pewnie dlatego, że był bardziej znany od ciebie. Po odnalezieniu treści twierdzenia na marginesie od razu było podejrzenie, że jest ono "prawdziwe" ponieważ w innych twierdzeniach Fermat mylił się bardzo rzadko. No i oczywiście nie można już było go zapytać o dowód, bo od dawna nie żył. Natomiast w twoim wypadku egzaminator miał chyba cały czas szansę na "dopytkę".
Że co? 0,66.. i 0,6 to nie "taki sam" stosunek.
W ciągu Fibonacciego iloraz kolejnych elementów dąży do do fi (czyli do złotej liczby), ale nie jest nią konkretnie dla żadnych dwóch elementów (z definicji bo fi jest niewymierne więc nie może być ilorazem dwóch liczb
Dowód nie wprost, że tak nie jest:
zakładając 2/3= 3/5 mnożymy obie strony przez 15 i mamy 10 = 9 - sprzeczność, czyli założenie jest błędne.
Fi to nie jest ten stosunek, tylko jego granica w nieskończoności.
@wiecejniztrzynascielat: No chyba ludzie rozumieją, że w pierwszym komentarzu zrobiłeś z siebie debila, a w drugim próbowałeś się poprawić poprzez napisanie praktycznie tego samego co tell napisał.
Słyszałam również o takim wyznaczaniu złotego podziału. Nie jestem pewna ale wydaje mi się, że przekłada się on na ten liczbowy podział z artykułu...
Marginesy są rzeczywiście duże, szczególnie ten dolny.