Zazwyczaj od momentu zgłoszenia strzelaniny do przyjazdu policji mijają cenne minuty, pożerane przez wykonanie połączenia, zgłoszenie, reakcję dyspozytora aż po przyjazd policji. Nawet najmniej rozgarnięty bandzior ma w tym czasie szansę uciec z miejsca zdarzenia. A gdyby mundurowi wiedzieli o wystrzale w sekundę po nim i umieli zlokalizować jego miejsce? (cytat z artykułu)
Do tego znaleziska zmotywował mnie najnowszy odcinek "Elementary", w którym miejski operator słyszy wystrzały z broni (oraz toczącą się rozmowę) i otrzymuje ich lokalizację (pic rel).
Bardzo mnie to zaciekawiło, więc postanowiłem poszperać. Oczywiście ani słowa o firmie BulletPoint. Znalazłem polski artykuł o technologii ShotSpotter, która na dzień publikacji (29.01.2015) była wykorzystywana w 90 miastach w Stanach Zjednoczonych (
LINK DO ARTYKUŁU - lokalizacja.info, bez żadnych reflinków). Dodatkowo angielska strona na Wiki traktująca o "Gunfire locator" (
LINK DO WIKI) szerzej opisująca jak to działa.
Z artykułu na
lokalizacja.info:
Detektor ShotSpotter automatycznie powiadamia policję o zarejestrowanym wystrzale – jego czasie i miejscu. System działa w oparciu o całą sieć elektronicznych czujników, pozwalających, ustalić gdzie dokładnie użyto broni palnej i detonacji. To pierwszy tego typu system na świecie. Wykorzystuje sensory akustyczne współpracujące w całym obszarze zasięgu, tworzące sieć rozciągającą się na 2,5 do 20 kilometrów kwadratowych.
Czujniki są połączone z oprogramowaniem służącym do analizy dźwięku, które identyfikuje odgłos wystrzałów oraz donośnych wybuchów – którego nie są w stanie. Nie wiadomo jednak, jak system zachowuje się w przypadku Sylwestra, czy innych imprez okolicznościowych, których nieodłącznym elementem są fajerwerki.
Dane zebrane przez ShotSpotter są automatycznie przekazywane służbom porządkowym, by były w stanie reagować natychmiast. „Wykrycie” jest oznaczane na mapie z dokładnym adresem. System jest w stanie poinformować o liczbie oddanych strzałów i odstępach czasowych między nimi. Projekt bazy danych magazynowanej dzięki zastosowaniu rozwiązania firmy SST pomaga analizować wzorzec przestępczości.
Kolejny artykuł, bardziej wywiad z CEO, z maja 2016 r. (również w wersji ENG) dotyczy współpracy wymienionego systemu ShotSpotter i NYPD (
LINK DO WYWIADU - dnainfo.com). Nowy Jork planuje/planował zainwestować w testowany wcześniej system 3 miliony dolarów.
The equipment picks up gunshot blasts, analyzing the data and relaying that information to police, all within between 30 to 45 seconds after a shooting, according to ShotSpotter CEO Ralph A. Clark.
Info przekazywane Policji 30 - 45 sekund po wystrzale? Na mnie robi wrażenie. ;)
Let’s talk some more about the audio recordings gathered from the sensors. Where do those recordings go? Does the NYPD have them?
We push that to the NYPD. We push that to the patrol officers.
They’re able to analyze it, as well?
Yes. It’s already analyzed … We’ll annotate our alerts with context. Our folks are so good at this stuff, they can tell if it’s a multi-shooter event. They’ll annotate the metadata side of the alert page to say if we’re dealing with a multi-shooter event or, 'Hey, this sounds like a semi-automatic.' I think it’s helpful for a police officer to have a little bit more auditory context about what they might be stepping into.
Czyli Policja od razu dostaje info, że może spodziewać się na miejscu broni automatycznej albo kilku młodych gniewnych.
Nie ukrywam, że jestem zaskoczony. Z jednej strony pozytywnie, bo uważam, że taka technologia jest potrzebna, szczególnie w tych bardziej "europejskich" krajach, gdzie dostęp i użycie do broni są zdecydowanie bardziej powszechne - bez względu na to czy chodzi o Policję, Pogotowie czy Straż Pożarną, o powodzeniu danej interwencji często decydują sekundy. Z drugiej strony, wiszące po mieście mikrofony w połączeniu z kamerami... CEO z w/w wywiadu mówi, że to nie może mieć miejsca, pytanie czy mówi tak, bo musi czy mówi tak, bo nie wie, że mimo wszystko ktoś może bokiem wykorzystać jego system. Może zrobić się z tego totalna inwigilacja, stąd tak naprawdę uczucia mam nieokreślone i stosunek ambiwalentny...
Co Wy o tym myślicie? Macie jakieś ciekawe linki dot. podobnych systemów monitorujących?
Komentarze (6)
najlepsze