Korwin jako prezydent mógłby najwyżej wetować ustawy, więc nie ma obawy, że zabroniłby kobietom wychodzić z kuchni, mordował niepełnosprawne dzieci, czy co tam jeszcze innego media o nim mówią. Za to mielibyśmy pewność, że ukrócone byłyby pomysły PO takie jak podwyższanie składki zrowotnej, tworzenie kolejnych komisji do spraw, czy też rejestr stron niedozwolonych.
W najgorszym razie groziłoby nam co jakiś czas medialne oburzenie z powodu jakiegoś jego występu... Ale spójrzmy na Berlusconiego
JKM w swoich słusznych poglądach co do likwidacji podatku dochodowego nie podaje jednego ważnego argumentu.
Wiecie ile procent budżetu stanowi PIT? ok. 13%
A CIT (podatek od osób prawnych - firm) ? niecałe 11%
VAT z tego co kojarzę jakieś 43%, a akcyza ponad 20%
Nie trzeba być ekonomistą ani matematykiem, żeby zauważyć, że jeśli ludziom odda się ich pieniądze, to w znacznej mierze przeznaczą je na konsumpcję (tu dochodzą jeszcze inne
Dobrze mu Korwin pojechał z tymi dwoma, jedynymi "słusznymi" kandydatami ... Jeżeli media będą od początku kampanii faworyzować Jarka i Bronka, a całą resztę spychać w otchłań niebytu, no to już możemy z góry wiedzieć jak rozłożą się wyniki.
Tylko co to ma wspólnego z demokracją? Demokracja oznacza pluralizm i możliwość realnego wyboru spośród szeregu różnych kandydatów, reprezentujących różne opcje polityczne. Tutaj dziennikarze, doprowadzając się tych manipulacji, wypierają alternatywnych kandydatów ze społecznej
Dziękuję był pan w telewizji, fajnie było? Myślę że chyba już panu wystarczy tych występów. Ale była pan w Tv, może się pan pochwalić kolegom, dziękuje. I jak było? Fajne uczucie, proszę się z nim pożegnać bo i tak wygra Komorowski albo Kaczyński.
Dziennikarz koniecznie chciał rozmawiać o IPN, a ja się do ch$#a pytam - CZY W POLSCE NIE MA SPRAW WAŻNIEJSZYCH NIŻ IPN? Te gnoje w sejmie tylko sie przekrzykują, zajmują aferami (które notabene sami tworzą), IPN-em, in vitro, aborcją i innymi bzdurami, podczas gdy faktyczne problemy od lat pozostają nierozwiązane. A głupi dziennikarze za nimi...
@KochanekModeratora: i najczęściej jest to walka z miernym rezultatem, ale nie popadajmy w skrajności, bo w drugą stronę też rodzą się w pewnym momencie problemy z którymi trzeba walczyć
Komentarze (167)
najlepsze
W najgorszym razie groziłoby nam co jakiś czas medialne oburzenie z powodu jakiegoś jego występu... Ale spójrzmy na Berlusconiego
Wiecie ile procent budżetu stanowi PIT? ok. 13%
A CIT (podatek od osób prawnych - firm) ? niecałe 11%
VAT z tego co kojarzę jakieś 43%, a akcyza ponad 20%
Nie trzeba być ekonomistą ani matematykiem, żeby zauważyć, że jeśli ludziom odda się ich pieniądze, to w znacznej mierze przeznaczą je na konsumpcję (tu dochodzą jeszcze inne
PS: Wyjdziemy z eurokołchozu odzyskamy suwerenność, wtedy VAT nie bedzie problemem.
Tylko co to ma wspólnego z demokracją? Demokracja oznacza pluralizm i możliwość realnego wyboru spośród szeregu różnych kandydatów, reprezentujących różne opcje polityczne. Tutaj dziennikarze, doprowadzając się tych manipulacji, wypierają alternatywnych kandydatów ze społecznej
Dziennikarz to miał na myśli.
nie lubię JKM
NIE LUBIE JANA PAWŁA DRÓGIEGO JP 100%
-pisałem z włączonym capslockiem
-popełniłem błąd ortograficzny
-napisałem coś negatywnego na Janka
-dorzuciłem j!$anie policji
Co razem czyni śmiercionośną mieszankę.
btw. w Teraz MY jak był Olechowski podawali wyniki (nie wiem co to za sondaż był), i było jakoś tak:
25% Komorowski, 24% Kaczyński, 3% Olechowski, bodaj Napieralski i Jurek po 2%, JKM 1% (reszty nie pamiętam ale 2 % jeszcze ktoś chyba) i na koniec 34%