Jak zacząć czytać Pratchetta?
12 marca mija druga rocznica śmierci Terry'ego Pratchetta, człowieka, który wprowadził do fantastyki rwący strumień śmiechu, pisarza niezwykle płodnego (wydał grubo ponad setkę książek) i uwielbianego. Z tej okazji mały przewodnik o tym, jak najlepiej zacząć z nim przygodę :)
Slav_Anonim z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 139
- Odpowiedz
Komentarze (139)
najlepsze
Moje dzieci uwielbiają "Wiedźmikołaja" a Śmierć to koleś, który przydarzy się każdemu. Jak dotąd, to działa. Śmierć to nie kara i nie należy się jej bać... Co bynajmniej nie oznacza zaproszenia...
Znam historię ostatnich lat TP, i
@msl72: A jednak tego nie zrobił i odszedł naturalnie (przynajmniej nic mi nie wiadomo, by było inaczej). Ja jak oglądałem film dokumentalny z jego udziałem gdzie obserwował wspomagane samobójstwo brytyjskiego obywatela w Szwajcarii, miałem wrażenie, że Pratchett jest na to zbyt delikatny. I tak jak rozumiem że chodził koło tematu, tak cieszę się,
Mnie też wnerwia Nauka vol.1 - się nie mieści.
PS Zazdroszczę tym którzy jeszcze nie czytali i mają tą przygodę przed sobą. Ja już przynajmniej 5 razy każdą część i jeszcze mi się nie znudziło ale pierwszy raz jest najlepszy.
Ja uwielbiam te z serii czarownic, mają genialne dialogi a postacie są napisane bezbłędnie. Ciekawie też interpretuje znane dzieła literackie i zdecydowanie wolę jego wersję widzenia Macbetha, chętnie bym ją zobaczył na deskach teatru. Zwłaszcza scenę pytania czarownic o drogę i muchę rozbitą w cukiernicy.
To ja pozwolę sobie wkleić trochę przerobioną wersję tego, co napisałem wcześniej - a propos kolejnego filmu:
http://www.wykop.pl/link/3338195/mort-powstanie-film-na-podstawie-ksiazki-terry-ego-pratchetta/
Świetna informacja. Każda książka Pratchetta to materiał na dobry film, szkoda, że już nie będzie więcej książek...
- PIP.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Później jest lepiej.