Politycy nie chcą jechać do Moskwy. Dlaczego?
Wkrótce na moskiewskiej trybunie spotkają się więc tylko Miedwiediew, Putin, prezydenci kilku azjatyckich satelitów Rosji i Bronisław Komorowski.
- #
- #
- #
- #
- 14
Wkrótce na moskiewskiej trybunie spotkają się więc tylko Miedwiediew, Putin, prezydenci kilku azjatyckich satelitów Rosji i Bronisław Komorowski.
Komentarze (14)
najlepsze
Zastanawiam się co pojadą świętować przedstawiciele Polskiego Rządu w Moskwie. Bo przecież chyba tylko PODBICIE Polski przez Rosję w 1945 zwane pieszczotliwie oswobodzeniem. Oczywiście oswobodzenie które wymagało garnizonu wyzwoliciela, baterii rakiet nuklearnych w Kaliningradzie oraz reżimowego rządu wypełniającego polecenia Kremla. To ja dziękuję wybawcy za takie oswobodzenie.
Smutne to jednym słowem, że ludzie tak szybko zapominają pewne
A to akurat ciekawe pytanie. I należałoby je zadać. Tylko dlaczego nikt tego nie robi? Dlaczego pan Bartoszewski, Wajda i Kutz roztrząsają tylko i wyłącznie sprawy związane z Kaczyńskim, czy to jednym, czy to drugim? Używając słownictwa pana Bartoszewskiego, uznałabym to za jakąś dewiację.
Przesadzasz. Oczywiście, że Lech miał jechać. Przecież gdyby odmówił, to by go połowa autorytetów moralnych polskich za to zjadła! Przecież łatka rusofoba przylgnęłaby do niego tak mocno, że nawet francuski pocałunek z Putinem by tego nie zmienił.
Komorowski też nie miał innego wyjścia, niż pojechać. Między nim jednak, a Jarkiem i Lechem jest taka różnica, że Bronek poleciał tam jak na skrzydłach, podczas gdy tych dwóch ostatnich traktowałoby to jedynie
-Kryzysem się zasłonimy, kryzysem.
A ci ludzie mają dostęp do wielu różnych źródeł informacji. Może wiedzą coś, czego my nie wiemy i stąd ich taktyka unikania spotkania z Rosjanami ?
Że niby co bali się zamachu wykonanego przez Rosjan? O ile jeszcze teoretycznie jestem w stanie zrozumieć odwołany lot do Moskwy ale do Krakowa? Może Miedwiediew miał wyciągnąć kałacha i powystrzelać przywódców zachodu?