Apple nie chce, byśmy sami mogli naprawiać elektronikę – bo możemy sobie...
![Apple nie chce, byśmy sami mogli naprawiać elektronikę – bo możemy sobie...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_o2Z9e2brcLDocme2W2pVWPXtYGdSbA2Y,w300h194.jpg)
Kongres stanu Nebraska pracuje nad ustawą zwaną potocznie „Right to Repair” (prawo do naprawy). Nowe przepisy mają zobowiązać producentów elektroniki do sprzedaży części zamiennych klientom indywidualnym i niezależnym warsztatom oraz publicznego udostępnienia wszelkich informacji...
![majsterV2](https://wykop.pl/cdn/c3397992/majsterV2_QMiqyKRxwZ,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 168
Komentarze (168)
najlepsze
Mimo zapłonu jednak wymieniłem tę baterię i wszystko działało jak trzeba. Z resztą wiele razy otwierałem różne iPhone'y i jakoś dawałem radę sam w domu bez autoryzowanego serwisu, więc myślę, że
@KuboX:
źródło: comment_2nb3vb9cReXyWoy5grQW5rru8luAedgR.jpg
Pobierz"W ubiegłym roku lobbyści zeznawali przed kongresem stanu Minnesota, argumentując, że próba naprawy urządzenia z pękniętym ekranem może skończyć się zranieniem palców"
Zabawne tłumaczenie lobbystów. Dla przykładu, według polskiego prawa, można na własną odpowiedzialność naprawić sobie gniazdko elektryczne i nie trzeba mieć
Jedna z najprostszych konstrukcji na świecie. Rozebrać całe auto mizna za pomocą kilku prostych narzedzi.
Pasek klinowy zmieniać mozna bez wylaczania silnika.
Producent zarabiał na mim dekadami. Auto stało się kultowe, nikt nigdy nie miał o nie pretensji. Ani producent do posiadaczy ani kierowcy do producenta. I co najwazniejsze, jedni drugich traktowali z szacunkiem. O czym dzisiejsi producenci mogą co najwyzej pomarzyć.
@jasonfly: No nie bardzo, bo nieautoryzowany (orta walnąłeś btw) serwis to nie cudotwórcy. Jak masz telefon wart 6 stów (w końcu nówki oddaje się na gwarancji) , a serwis ci powie, że naprawią to za 300 (bo będą się z tym #!$%@?ć 2 dni) i nie dają żadnej gwarancji, to miliony stopnieją do nieistotnych z punktu księgowego liczb.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Rreltih: brzmi ciekawie zważywszy że w każdej elektronice sprzed kilku lat możesz znaleźć ołów bez którego w sumie do niedawna nie robiło się żadnej elektroniki. Potem przyszła dyrektywa unijna i się zaczęły karty graficzne pieczone w piekarniku i tym podobne, teraz w sumie nie wiem czy to dalej obowiązuje i przemysł się dostosował, czy w końcu zdjęli to ograniczenie?
Komentarz usunięty przez moderatora