Niestety wydaję mi się że ta osoba jedynie przedłużyła jego śmierć taki ptak mając na sobie zapach człowieka nie wróci już do swojej grupy. Lepszym rozwiązaniem było by podstawić wrzątek pod tą rure, tak żeby go owolnić
@taytus: Guzik prawda. W zeszłym roku zabrałem do domu takiego młodego wróbla, co nie bardzo umiał latać, coby go koty nie zeżarły. Na drugi dzień rano posadziłem go na płocie, a ten zaczął drzeć mordę. Przylecieli jego kumple, pokazali jak się fruwa i tyle ich wszystkich widziałem. I chyba nie mieli problemu, że miał mój zapach.
Komentarze (65)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
żegnam