Obcy się dawno skończył, bo już w 1997 roku przy premierze najgorszej części kwadrologii, czyli "Przebudzenie" która moim zdaniem była zrobiona tak jakby na siłę i miała bardzo kiepski scenariusz jak i sam pomysł na niego. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić co można wsadzić do piątej części. Ripley a raczej jej klon znowu się pojawi?
@DonVincento: wydaje mi sie ze to nie Obcy sie skonczyl tylko Scott, choc moze skonczyl to za duze slowo. szczerze to od czasu Gladiatora nie nakrecil nic szczegolnego, poza Marsjaninem. choc tu tez sa glosy bardzo podzielone.
Wiedziałem, że Scott się ugnie i pójdzie z kierunku dziecinnych potworów wychodzących z ludzkich ciał.
Prometeusz był świetnym filmem ale plebs płakał, że potworów nie było i w ogóle mało było krwi więc film #!$%@? i się nie sprzedał. Trzeba było poprawić fabułę na bardziej mięsistą bo kasa musi się zgadzać. No i są potwory, muszą być potwory! I wybuchów zapewne też będzie więcej.
plebs płakał, że potworów nie było i w ogóle mało było krwi więc film #!$%@?
@mentools: Nie plebs, tylko fani hard s-f, wychowani na starym "Obcym", a także twórczości takich pisarzy jak Dick, Lem i Clarke. Ludzie wiążący z nowym "Obcym" (przemianowanym później na "Prometeusza") duże nadzieje, tym bardziej, że miał to być powrót do korzeni, a za reżyserię odpowiadał Ridley Scott we własnej osobie.
Ludzie, których produkt finalny rozczarował, bo nie tylko odarł z gigerowskiego mroku świat "Obcego", ale też wprowadził kuriozalne elementy danikenowskiej paleoastronautyki i bardzo naiwną nadbudowę metafizyczną (normalnie, Odyseja Kosmiczna dla ubogich). I to co się rzucało w oczy najbardziej - skrajna głupota ludzkich bohaterów, którzy nie byli, tak jak załoganci Nostromo, zwykłymi robolami, ale mieli
Rozumiem, że dla ciebie stanowił "Prometeusz" niebywałe wyzwanie intelektualne i czujesz się niezwykle usatysfakcjonowany, że pozbierałeś wszystko do kupy i udało ci się ten jakże skomplikowany film zrozumieć...
@dzon-lejn: Szczerze, to pewnie tego filmu nie zrozumiałem jeśli idzie o jakiś przekaz w nim zawarty, jeśli takowy tam był. Mnie się Prometeusz podobał, bo ta konkretna część, jak na popkulturową papkę była krokiem w kierunku którego ja nie mogłem pojąć, że
Hmmm. Pierwszy alien był nudny. Dla mnie, bo nie tego oczekiwałem. Obejrzałem po drugiej części. Natomiast Prometeusz podobał mi się, choć momentami miałem mieszane uczucia. I lekka dezorientacja. Natomiast po tym zwiastunie chyba sobie daruje. Albo Scott zwyczajnie robi sobie z nas jaja. I dobrze się bawi
No to niesłuszna gównoburza za 3..2..1 Banda, która pewnie nawet nie oglądała oryginalnej sagi Obcego i poczytała na Filmwebie, że trzeba hejtować Prometeusza, oceni zaraz po całkiem fajnym trailerze, że film będzie ultradodupy :D
Ja tam się jaram, bardzo podobał mi się Prometeusz i jestem fanem uniwersum Obcego. Czekam.
@MendaDesuu: Ja niestety oglądałem każdą z części po kilkanaście razy (nawet 4 która o dziwo mi się podobała : D) i na podstawie trailera czuje, że może nie dorównać klasykom. Ale obym sie mylił.
@PieronWoBistDu Seria Obcy ma ten duży plus że każdy film chciał być czymś innym. Prometeusz niestety ma zbyt dużo dziur fabularnych i naprawdę debilnie zachowujących się bohaterów.
Komentarze (229)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Prometeusz akurat mnie dość pozytywnie zaskoczył.
najlepszy obcy to był Obcy 1 do 3
Prometeusz był świetnym filmem ale plebs płakał, że potworów nie było i w ogóle mało było krwi więc film #!$%@? i się nie sprzedał. Trzeba było poprawić fabułę na bardziej mięsistą bo kasa musi się zgadzać. No i są potwory, muszą być potwory! I wybuchów zapewne też będzie więcej.
@mentools:
Nie plebs, tylko fani hard s-f, wychowani na starym "Obcym", a także twórczości takich pisarzy jak Dick, Lem i Clarke. Ludzie wiążący z nowym "Obcym" (przemianowanym później na "Prometeusza") duże nadzieje, tym bardziej, że miał to być powrót do korzeni, a za reżyserię odpowiadał Ridley Scott we własnej osobie.
Ludzie, których produkt finalny rozczarował, bo nie tylko odarł z gigerowskiego mroku świat "Obcego", ale też wprowadził kuriozalne elementy danikenowskiej paleoastronautyki i bardzo naiwną nadbudowę metafizyczną (normalnie, Odyseja Kosmiczna dla ubogich). I to co się rzucało w oczy najbardziej - skrajna głupota ludzkich bohaterów, którzy nie byli, tak jak załoganci Nostromo, zwykłymi robolami, ale mieli
@dzon-lejn: Szczerze, to pewnie tego filmu nie zrozumiałem jeśli idzie o jakiś przekaz w nim zawarty, jeśli takowy tam był. Mnie się Prometeusz podobał, bo ta konkretna część, jak na popkulturową papkę była krokiem w kierunku którego ja nie mogłem pojąć, że
Banda, która pewnie nawet nie oglądała oryginalnej sagi Obcego i poczytała na Filmwebie, że trzeba hejtować Prometeusza, oceni zaraz po całkiem fajnym trailerze, że film będzie ultradodupy :D
Ja tam się jaram, bardzo podobał mi się Prometeusz i jestem fanem uniwersum Obcego. Czekam.