Cześć Mirki i Mireczki
Muszę podzielić się czymś co wprawiło mnie w osłupienie w dniu dzisiejszym. Z moim różowym paskiem byliśmy u znajomych, aby dać prezenty dla ich dzieci i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie sytuacja z małym różowym paskiem lvl3. Dajemy mu książkę i zamiast ją otworzyć jak normalną papierową książkę wykonywała na frontowej stronie gesty przypominające przerzucanie palcem ekranów w smartfonie od prawej do lewej. Okazało się że nie dostała nigdy wcześniej żadnej książki, a wszystko co kiedykolwiek przeczytała pochodziło z tabletu lub komórki...
Także tego...