Klasykiem dla mnie ewentualnie jest Czesław Niemen, który refren wykonywał ładnych dwadzieścia parę lat wcześniej w swojej piosence. Dla tych co znają tylko ten sampel polecam odrobić lekcje.
@Sargon_Ankro: to samo było w boombapie, ile sampli było powtarzanych ile patentów ile drumloopów każdy samplował te same rzeczy ale zdarzały sie też perełki wiadomo pewnych rzeczy sie nie przeskoczy te same schematy podkładów, nawijanie smutów czy prawd rzyciowych w Polsce czy gangsta shit w USA, zmęczyło mnie to a trap dla mnie to była odskocznia od tego całego smutnego p---------a i drewna na bitach wielu polskich raperów usunęło się w cień bo wiedzą kiedy ze sceny zejść nie daliby rady skoro pół życia grali tak samo aż nagle przyszły dzieciaki i ich pozamiatali bo ile można słuchać o blokowiskach albo ze jest źle i życie ciężkie albo jakieś filozofowanie
@Samol94: dla mnie różnica jest taka, że jednak te loopy miały i mają coś w sobie, samo brzmienie po prostu jest zbyt bogate i niepłaskie. Może to kwestia czasów że tak się robiło wtedy muzykę, albo tego że byłem młodszy. Nawet jak to są loopy, to każdy mógł byc inny, mieć inne brzmienie, inny rytm, wibracje itp itd. Była w tym różnorodność. W przypadku trapów to praktycznie każdy kawałek to
Piękne czasy, piękne wspomnienia... Hh bardzo na mnie wpłynął zwłaszcza że przekaz mocno wzmacniany był... Kiedy człowiek tak się zestarzal?współczuję dzisiejszej młodzieży... Życia w ogóle nie mają. !
Z czasów zanim tede powiedział, że WYP3 jest c-----e.
cytat z tłuściocha (pisowania oryginalna):
KURRRRWA JA PIERWSZĄ PŁYTĘ WZGÓRZA USŁYSZAŁEM PIERWSZY RAZ W TYM ROKU I TO DLA JAJ JEJ SŁUCHAŁEM BO TO JEST BARDZIEJ ŻART MUZYCZNY, A LIROYA ŻADNEJ PŁYTY NIE SŁYSZAŁEM I TAKI TO JEST WPŁYW NA POLSKI HIP HOP. KONIEC I KROPKA. ŻENADA."
Komentarze (297)
najlepsze
https://www.youtube.com/watch?v=-L2o5OHTgKU
to samo było w boombapie, ile sampli było powtarzanych ile patentów ile drumloopów każdy samplował te same rzeczy ale zdarzały sie też perełki wiadomo
pewnych rzeczy sie nie przeskoczy
te same schematy podkładów, nawijanie smutów czy prawd
rzyciowych
w Polsce czy gangsta shit w USA,zmęczyło mnie to
a trap dla mnie to była odskocznia od tego całego smutnego p---------a i drewna na bitach wielu polskich raperów usunęło się w cień bo wiedzą kiedy ze sceny zejść nie daliby rady skoro pół życia grali tak samo aż nagle przyszły dzieciaki i ich pozamiatali bo ile można słuchać o blokowiskach albo ze jest źle i życie ciężkie albo jakieś filozofowanie
W przypadku trapów to praktycznie każdy kawałek to
https://www.youtube.com/watch?v=yvZDFR2PhIY
ktoś pamięta :) ?
cytat z tłuściocha (pisowania oryginalna):