Z wizytą u „Dziewczyny z perłą”… | Dwa światy... po latach
Spacer po holenderskich muzeach. Mauritshuis i Rijksmuseum w pigułce plus ciekawostki na temat obrazów i ich autorów.
Kanister z- #
- #
- #
- #
- 48
Spacer po holenderskich muzeach. Mauritshuis i Rijksmuseum w pigułce plus ciekawostki na temat obrazów i ich autorów.
Kanister z
Komentarze (48)
najlepsze
Ja to widzę tak, że Vincent sam odszedł z forum bo niepodobała mu się atmosfera lub otoczka jak tego nie nazwiesz oraz osoba @samca który nie szanuje ludzi, ich czasu i postrzega ich jako narzędzia do osiągnięcia własnych zamysłów bez skrupułów i względów na moralność czy jakąś zwykłą poprawność.
Natomiast niepodważalny fakt, że Vincent był bardzo oddany GRUPIE. To niekoniecznie musi być zła cecha. Problem zaczyna się jedynie wtedy gdy coś
Wiele razy wyczytywałem, że bracia zakonni, w przeciwieństwie do kobiet, są wyjątkowo logiczni :)
Piszesz, że nie ma dowodów na to, że cyberguru utrzymuje kobieta.
Zacznijmy od miejsca zamieszkania. Pokazuje je na filmikach. To nie jest Warszawa, a Podkarpacie. Sam wielokrotnie pisał, że mieszka na Podkarpaciu. Gdzie dokładnie? Pod mostem? Nie zmienia też tego miejsca, bo wciąż widać tego samego psa :)
Wniosek: Cyberguru nie mieszka na swoim, a gości
Nic w tym złego, że wierzyłem że mam tam kumpli. Tymczasem (prawie) wszyscy #!$%@? sprawę. A mi zabrakło umiaru, granic i pewnie gdyby nie ta sytuacja na którą zareagowałem ostro i zdecydowanie i wszystko co potem... Kto wie czy przejrzałbym na oczy. Dziękuję kolejny raz Stwórcy i padam przed nim na kolana, że dał mi cenną lekcję. Nie przestaję się uczyć całe życie.
Natomiast trochę też śmieszą mnie niektóre Twoje
Miałbym prośbę :)
Jeśli już coś piszesz do mnie lub o mnie to trzymaj się łatwych do ustalenia faktów.
Przez ostatnie pół roku przez dwa miesiące byłem tu nieobecny. Najpierw przez sześć tygodni byłem tu zbanowany :), a potem odpoczywałem sobie w ciepłych krajach. Nie zauważyłem też, bym specjalnie inicjował @shitstorm.
Nawet w przypadkach Twoim i @CriticalThinker zostałem tu wezwany Waszymi komentarzami i odniesieniami do mnie :)
Mimo mojej
Więcej nie napiszę by nie sprofanować Mona Lisy północy :)
A może to stadko naprawdę zostawić samych sobie i zobaczyć jak się jeszcze bardziej ośmieszą :)
Przestałem kojarzyć o co w tym całym bajzlu chodzi. Cyberguru coś wkleja, ale najwidoczniej nie widzi nawet co wkleja. Właśnie zobaczyłem, że ujawnił kolejne dane osobowe i jakąś pyskówkę nie wiem kogo z kim i nie wiem w jakim celu. Czy ta osoba zgodziła się, by ujawniono jej dane osobowe na forum?
Poprzednio ktoś
Może sobie nawet mój ołtarzyk stworzyć, tzn. już go ma w formie tematu.:D
Jak ktoś będzie chciał wejdzie sobie tutaj przeczyta jak było na prawdę. Ja wracam do swoich spraw.
Nie ja pierwszy opuściłem tamto miejsce i nie ja ostatni.
Pozdrawiam Krytycznie Myślących. :)
Nie burzy mnie nawet publikowanie niepełnych pourywanych moich prywatnych rozmów, gdyż nie ma tam, żadnego potwierdzenia na Twoje urojenia, a nawet pytałem często Vincenta, czemu nie da sobie spokoju z Tobą i nie zajmie sobą...
Mówisz, że chciałem dać Vincentowi pieniądze na zniszczenie forum - pokaż na to dowód, albo to odwołaj. Vincent chciał założyć nowe forum tylko był bez pracy i nie miał kasy na nowy serwer. Powiedziałem, że
"Przypominam że Leon jest osobą, którą z Vincem wkręciliśmy podając fałszywe informacje, które wyszły od Sławka na wykopie, zresztą Leon planujący rozwalenie forum (chciał zapłacić Vincowi za rozłam pieniądze), przyznał że miał kontakt ze Sławkiem i z nim rozmawiał, wszystko mamy przecież zapisane. No ale to pewnie przypadek że się znają :>"
(Cześć 1, bo w całości się zmieściło)
Podajesz to jako jakiś fakt, a jest to
Z wielką satysfakcją i przyjemnością pragnę poinformować, że po wielu miesiącach w końcu odkryłem te tysiące multikont blogera na wykopie, o których pisał cyberguru!:D
To ci wszyscy wpisujący się i znajdujący bardzo niszowy i nikomu nieznany film, że podam jedynie takie znaleziska jak:
http://www.wykop.pl/link/2812377/fragment-filmu-idiokracja/
http://www.wykop.pl/link/2165676/co-przewidziala-idiokracja/
Mam odczucie, że wszyscy, którzy widzieli ten film i kojarzą lubią jego początek to MUSI BYĆ bloger, który też o tym filmie przecież coś napisał.
Odpowiedzialności trzeba się nauczyć. Tu mamy dzieciaka, który niańczony przez kobietę kupującą mu spodnie tej odpowiedzialności nie odczuwa. Za nikogo i za nic :)
Nauczyć się jej można w pracy, ale przecież cyberguru nie pracuje. W życiu społecznym. ale on go nie prowadzi. W dodatku uważa się za mądrzejszego niż wszyscy i dlatego tak też ludzi traktuje.
Wynikiem tego jest zarozumiały chłopiec, który nie szanuje nikogo, ale jednocześnie z powodu
Mówisz pracowałeś w Rumunii? I jak wrażenia? Byłem tam w te wakacje a konkretnie w Jassy i miałem w końcu okazję na żywo potrenować sobie ich język którego się uczę.
Słabo znam tamtejszą scenę, a w zasadzie słucham głownie jednej bardzo oryginalnej kapeli z pogranicza ambientu i black metalu. W zasadzie są niedefiniowalni.
https://www.youtube.com/watch?v=QqAv_h2lswo&t=2466s
http://www.#!$%@?.pl/jak-sumienny-i-uczciwy-to-tylko-ja/
"Guru", "mistrzu" - jak mnie czytasz, a wiem że na pewno tak jest, bo Ty żyjesz urojonymi konfliktami i wyciągasz na świat każdy brud i upubliczniasz najmniejszą pierdołę, jak ktoś (choć jeszcze zależy kto - czy jest Tobie długofalowo potrzebny czy nie, a jak nie to na odstrzał) się Tobie postawi i
"Wychodze z prostego zalozenie, ze jesli ktos sprzedaje jakies metody i promuje pewne wartosci a nieodzwierciedla to jego zycie to conajmniej cos tutaj smierdzi."
No... wyjąłeś mi to z ust. CZYNY, nie słowa do kur... nędzy ;) A tak mamy niespójność.
"Stad pytanie do was Panowie, skoro krytykujecie metody pana K to rozumiem, ze macie spora wiedze na ten temat, wiec jakie sprawdzone, dobre ksiazki, metody, techniki, cwiczenia, moze jakies
Na co dzień polecam naukę krytycznego myślenia (of course, jakże by inaczej + świadomość tego trzeba się nauczyć, nabyć kilka kluczowych kompetencji) oraz to jak wybierać literaturę (non-fiction, by wiedza w niej zawarta była oparta o solidne podstawy, unikać demagogii).