@Ciuliczek: problemem jest to, że wykorzystuje się tu fakt że nie każdy zakłada że na dzień dobry w obcym kraju go będą chcieli ocyganić. Czy to jest legalne nie wiem, może i jest, ale moralne nie jest w żadnym razie. Powiedziałbym nawet że społecznie szkodliwe, bo im więcej jest takich "atrakcji" tym więcej czasu musisz spędzić nad przygotowaniami do wyjazdu gdziekolwiek żeby nie dać się złapać w różnego rodzaju pułapki. Znając
Mam mieszane uczucia co do tej inicjatywy. Z jednej strony spoko, że nie pozwala robić ludzi w bambuko, ale co jeśli ktoś mu zapłacił za taką antyreklamę - poza tym ewidentnie reklamuje przy okazji swoje usługi jako przewodnika.
@mimmo: Tylko czym jest ratowanie ludzi przed stratą? Jeśli cennik jest jawny i nic tam nie kręcą to czym taka akcja różni się od stania pod lokalnym sklepem rtv i wołania do ludzi, że w necie/innym sklepie ten telewizor jest tańszy o 20% i żeby nie dali się dymać? Dla mnie dość logiczne jest, że każdy biznes ulokowany w ścisłym centrum turystycznego miasta musi mieć wyższe marże i ceny niż ten,
Komentarze (270)
najlepsze
Dla mnie dość logiczne jest, że każdy biznes ulokowany w ścisłym centrum turystycznego miasta musi mieć wyższe marże i ceny niż ten,