I jeszcze przydałaby się parodia RPG - gość wchodzi sobie do czyjegoś domu, łazi po pokojach i dopóki niczego nie weźmie do rąk, jest mile widziany. Chodzi sobie potem po mieście a pod każdym kartonem znajduje monety. Większość napotkanych osób gotowa jest zwierzyć się z najgłębiej skrywanych rodzinnych sekretów... bla bla bla.
Komentarze (1)
najlepsze