Zaginęła dwójka autostopowiczów w Ameryce Południowej. . .
Witam,
Piszę do Was w sprawię zaginięcia dwójki moich przyjaciół, Julii Mozgawy i Christopha Czapli. W listopadzie zeszłego roku wyruszyli w podróż swojego życia do Ameryki południowej. Podróżowali stopem. Ostatni raz kontaktowali się ze swoimi rodzicami 03.09 z miejscowości Palestina w Ekwadorze i kierowali się do Rioverde na wybrzeżu. Kilka dni wcześniej zatrzymali się u księdza Marcelo w miejscowości Cuenca. Do tej pory kontakt z nimi był stały, jeżeli wiedzieli że nie będzie z nimi kontaktu przez więcej niż kilka dni, zawsze o tym dawali znać. Dodatkowo, analizując polubienia na ich stronie, można zaważyliśmy wyraźny spadek aktywności w tej kwestii.
Poniżej link do ich strony na fb, gdzie publikowali postępy swojej podróży. Ostatni post opublikowała mama Julii apelując o pomoc.
https://www.facebook.com/gringostravel/?fref=ts
Poiformowana została policja, MSZ, polska ambasada w Peru i Columbii. Dzisiaj również zostaną dodani do zaginionych w fundacji ITAKA (//www.zaginieni.pl). Poinformowana zostanie również najbliższa ambasada Ekwadoru w Berilnie.
Jeżeli macie jakiekolwiek pomysły, znajomych w Ekwadorze, proszę o kontakt i pomoc.
Damian
tel. 883 943 953
danio.vito@gmail.com
Komentarze (310)
najlepsze
Tak samo jak w Afryce - nie jedziesz do Kongo (stolicy gwałtów) z przystojną (kwestia gustu) dziewczyną swoją - a jeśli tak, to jesteś idiotą a nie kimś (jak napisał dodający znalezisko) "przygotowanym na każdą ewentualność"
Czasem najlepszym z możliwych przygotowań jest unikanie niektórych miejsc i okoliczności, które mogą nas do tych miejsc zaprowadzić.
Komentarz usunięty przez moderatora
Mój przyjaciel, Anglik, spotkał jakąś polską parę podczas wspinania się na Imbaburę na północy kraju, w piątek 9 września. Od Rioverde i Palestiny (gdzie widziano ich po raz ostatni) to 4 godziny drogi samochodem.
Właśnie wysłałem mu fotkę, żeby potwierdził czy to oni, czy nie. Niestety nie pamięta imion.
"She came out here a couple of weeks ago to do a seminar in the rain forest, and he arrived last Wednesday."
kogo? Imię Christoph nie ma polskiego odpowiednika? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
to już w ogóle po bandzie: chyba zaginęli, bo mają mniej lajków. O.O
napisał nie mniej polsko brzmiący @JerryBoy, który w dodatku najwyraźniej nie rozróżnia pseudonimu od imienia (╯︵╰,)
@simperium: Krzysztof ma w dowodzie Christoph, bo urodził się w Niemczech i tam też mieszkał z rodzicami przez pierwsze 8 lat życia, po czym wszyscy wrócili do Polski. Rodzice to Polacy. Ale czy to naprawdę ma tutaj jakiekolwiek znaczenie?
@termometr: Ze wskaźnikiem morderstw 8.2 / 100 tys. mieszkańców? Pod tym względem Peru, Urugwaj, Argentyna, Chile wydają się być bardziej bezpieczne. https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_intentional_homicide_rate