Nie chcesz peceta z preinstalowanym Windowsem? Po tym wyroku nie masz...
Osiem lat temu pewien Francuz pozwał Sony o laptop Vaio, a dokładnie o to, że na laptopie preinstalowany był Windows Vista Home Premium. Jako że nie wyraził zgody na licencję końcowego użytkownika (EULA) Microsoftu, zażądał od japońskiej firmy zwrócenia mu ceny nieużywanego systemu...
majsterV2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 37
Komentarze (37)
najlepsze
Firma Lenovo to już wieki temu obeszła, laptop bez systemu = laptop z FreeDOS ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Producenta nie obchodzi czy gość kupi np. kosiarkę i będzie jej używał czy postawi w salonie, a będzie kosił trawę podkaszarką.
@antek_emigrant: Klient wybrał konkretny model. Nie każdy dostępny na rynku model możesz kupić bez systemu. Nie było by też problemu gdybyś miał prawdziwie wolny rynek(a nie opanowany przez kilka dużych firm oligopol). Jest to typowy przykład zmuszania klienta do zawarcia transakcji wiązanej. Podobnie było z dokładaniem umowy ubezpieczeniowej przy sprzedaży przez bank kredytów. Klienci się burzyli i
To tak jak byś kupił białe buty i zaskarżył producenta, że nie oferuje ich ze sznurowadłami w kolorze czarnym, więc żądasz zwrotu pieniędzy.
Można to obejść, sposób jest prosty:
Fabrycznie Linux Mint na każdym lapsie bez OSa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ile było zawirowań wokół licencji Windows 7. Nawet sami przedstawiciele nie udzielali tej samej odpowiedzi na pytanie o licencję oem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Takie urządzenia bez OS-a to trochę jak DIY (czyli "zrób to sam"). Inna kategoria. Te rzeczy zwykle są droższe a nie tańsze od gotowych. Bo adresowane do mniejszego rynku hobbystów. A zawsze - mniej odbiorców - wyższa
Nope. IMO będzie raczej odwrotnie. Nawet pamięci czy dysku nie wymienisz, bo będą wlutowane na jednej płycie a później w jednym układzie. W ten sposób będziesz miał laptopy działajaca po kilkanaście godzin i ważące <1kg a przy tym trzymające rozsądne parametry wydajnościowe. Zwyczajnie za dużo traci się na złączach i odległościach między komponentami.
Tylko weź pod uwage, że ciśnienie na oszczędność energii w blaszakach nie jest tak duże. Masz co najmniej 500W w zasilaczu a przy lepszej karcie graficznej musisz wpakować 800-900W. Do tego monitor masz osobno. W laptopach teraz jest chyba wszędzie <100W (nie wiem za bardzo) z wbudowanym ekranem. Masz koło
Widocznie w opisanym przypadku producent miał zastrzeżone, że sprzedaje sprzęt tylko z konkretnym systemem.
Być może polskie sądy orzekły by inaczej.