AMA - założyciel Fundacji Orla Straż
Jestem założycielem fundacji Orla Straż zajmującej się udzielaniem pomocy ofiarom terroryzmu islamskiego na Bliskim Wschodzie. Między innymi wspieramy rodziny żołnierzy chrześcijańskich a także Jazydów wykupionych z rąk terrorystów. Przez 22 lata byłem żołnierzem - nurkiem. Zapraszam Państwa do...
Legioner1974 z- #
- #
- #
- #
- #
- 317
Komentarze (317)
najlepsze
1. Jakie jest Pańskie zdanie na temat rządu syryjskiego i samego Baszara al Assada?
2. Czy można wspomóc tę inicjatywę w jakiś inny sposób niż te wymienione na stronie internetowej? Np przez aktywne działanie i członkostwo w fundacji?
Pozdrawiam serdecznie
1. Nie mam zdania nadającego się do publicznej dyskusji. Przygotowuje się do wyjazdu do Syrii. Jak wrócę to z chęcią odpowiem na to pytanie.
2. Nie zastanawiałem się nad członkostwem w fundacji. Ze względu na ograniczanie kosztów staram się robić wszystko sam. Choć staje się dla mnie jasnym, że wkrótce będzie to niemożliwe.
1. Skąd pomysł na rozpoczęcie działalności? Jakieś zdarzenia z przeszłości?
2. Czy w związku z wizytami na Bliskim Wschodzie i wsparciem jednostek samoobrony interesowały się Panem służby? Jeśli tak, to czy może Pan powiedzieć coś więcej?
3. Ile pieniędzy zebrała fundacja do tej pory?
4. Czy dostawał Pan propozycje współpracy od osób lub organizacji, które chciały wykorzystać Pańską obecność w mediach do własnych celów? Może jakieś partie polityczne?
5. Jak zdrowie?
1. 7 października 2015 przeczytałem informację o ukrzyżowaniu chrześcijańskiego chłopca będącego w wieku mojego syna i to był wystarczający impuls.
2. Mogę Panu powiedzieć, że chciałem wyjechać już w grudniu będąc już w okresie wypowiedzenia ale nie wyjechałem. 3. 30 tys z czego 4600 w ostatni weekend dzięki temu, że ktoś na Wykopie umieścił informację o nas. Za co jestem bardzo wdzięczny.
Panie Bartoszu, docierają do nas wieści z zachodu, o młodziakach, którzy lecą Syrii i włączają się do ISIS żeby 'przeżyć przygodę' i 'o coś walczyć'.
U nas życie młodzieży nie jest aż tak wyjałowione z wartości i celów. Jednak spotykamy ludzi, którzy w maszynce pracy w korporacji, przyjemnostek i konsumpcji - wewnętrznie cierpią. Znam wielu, którzy woleliby zaryzykować utratę życia lub zdrowia, niż żyć w bezpiecznej pustce.
Czy pańska fundacja (albo
Pozdrawiam i życzę zdrowia i sił.
Czy widać na miejscu działanie innych organizacji typu Caritas?
Jak rodzina zapatruje się na te wyjazdy do stref walk?
PS. Gratulacje i życzę wszystkiego dobrego. Zaraz cos dorzucę.