Wideo z wypadku Tesli z autopilotem
Spoiler: Autopilot zareagował właściwie, ale pojazd z tyłu bez autopilota wjechał w Teslę przez to, że autopilot wystarczająco szybko zareagował na zagrożenie, a człowiek w samochodzie bez autopilota już nie.
hahacz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 106
- Odpowiedz
Komentarze (106)
najlepsze
W sumie patrząc na art. 177 KK powiedziałbym, że wypadek to wypadek - są ranni zgodnie z definicją, a jeśli warunek nie jest spełniony to to nie jest wypadek tylko nic. Mandat się dostaje za to co się odstawiło, że się do zarysowania lakieru doprowadziło i tyle.
W sumie patrząc na art. 177 KK powiedziałbym, że wypadek to wypadek - są ranni zgodnie z definicją, a jeśli warunek nie jest spełniony to to nie jest wypadek tylko nic. Mandat się dostaje za to co się odstawiło, że się do zarysowania lakieru doprowadziło i tyle.
@macentos Po pierwsze mówimy o kodeksie drogowym który jasno mówi co jest wypadkim drogowym. Jest nim jak wcześniej pisałem każde zdarzenie
Ktoś nie zachował bezpiecznej odległości.- Ktoś za gwałtowanie przyhamował, ktoś się zagapił, ktoś komuś wtargnął, ktoś ma awarię -
Zawsze tył samochodu jest bardziej wytrzymały.- nie jest, a uderzenia z tyłu są bardziej niebezpieczne dla uderzanego.
@antykler: Pindolisz cuś.
Samochody w tym wypadku dają radę bez autopilota, szczególnie Volvo, a materiał z przed 3 lat.
Nie, ale skoro chcesz pisać na forum internetowym, to wypadałoby to robić w miarę w sensowny sposób, żeby nie brali Cię za idiotę za sam sposób pisania.
Z tego co piszą na Reddicie - ten system bardzo dobrze i stabilnie działa. Oczywiście możliwe jest jego nadużycie, co doprowadza do wypadków. To samo z resztą dotyczy samolotów. Z tego co pamiętam rozbito co najmniej 1 jeden samolot przez zabawę auto-pilotem.
Tesla nie ma kłopotów przez reklamowanie systemu jako auto-pilota. Raz - nie reklamuje tak tego, od początku zaznacza, że system tylko wspomaga kierowcę, nie zastępuje. Reklamuje system w zasadzie jako tempomat, chociaż przyznaje, że system potrafi znacznie więcej. W zasadzie przyczyną kłopotów Tesli jest to, że ich autopilot rzeczywiście jest autopilotem, a nie tempomatem. Te kłopoty są wyłączną, oczywistą i nieuniknioną konsekwencją skonstruowania takiego systemu. Ten system nie musi zawieść, nie musi mieć żadnych błędów, żeby ludzie rozbijali auta w ten system wyposażone. Po prostu skonstruowanie autopilota lotniczego doprowadziło do katastrof, tak samo autopilot samochodowy doprowadzi do wypadków. Nie sam - ale z pomocą kierowców i zdarzeń losowych.
Ani