Obejrzałem. Nadal syf, brud i degrengolada. Można było lepiej zrobić tą propagandę. Robienie z woodstocku jakiejś niezwykłej imprezy łączącej ludzi i zmieniającej świat to jakaś bzdura. To zwykły, duży festiwal na którym się ludzie najebuja, ruchaja i taplaja w gownie w rytm muzyki. Tyle.
@DeXteR25: Nie zgodzę się. Tam jest naprawdę zupełnie inna atmosfera. Wszyscy są wyjątkowo przyjaźnie nastawieni, tak jakby byli goścmi jednej wielkiej domówki z dobrymi znajomymi. Jest dużo obcokrajowców i ciekawych ludzi, z którymi można bez żadnych barier porozmawiać.
@dialkilofosfoamidowy: Zastanawiam się jak to jest że rzekomo okradani są ludzie, którzy są raz i to przypadkiem. Nie wiem, namiotu nie zamknąłęś idąc do miasta czy co? Przez 3 lata nikt mi ani nikomu z moich znajomych (powiedzmy 10 osób) nic nie ukradł. Jak to tak?
Komentarze (106)
najlepsze
Robienie z woodstocku jakiejś niezwykłej imprezy łączącej ludzi i zmieniającej świat to jakaś bzdura. To zwykły, duży festiwal na którym się ludzie najebuja, ruchaja i taplaja w gownie w rytm muzyki. Tyle.
Ja Rock.