Jesli chodzi o kierunek to akurat takie urzadzenie mozna bez problemu ustawic w taki sposób aby ustawiało sie automatycznie do wiatru chociażby po domontowaniu "statecznika".
A jak ze sprawnością i wytrzymałością takiego urządzona? Wydaje mi sie ze dużo mniejsza niż turbiny. W sumie to ameryki nie odkrył bo zastosował taki sam patent jak w przetwornikach np. gitary elektrycznej, ale uznanie za inne spojrzenie na energie z wiatru. :)
Patrząc na działanie tego urządzenia przypomina mi się "gwizdek" z trawy, na pewno każdy z was to robił, tylko zamiast do poruszania przewodnika w polu magnetycznym raczej każdy się skupiał na wydobyciu dźwięku. :)
Fajny pomysł na wykorzystanie starego sposobu do nowych rzeczy.
PS. Z turbiną na plecach ciężko by się biegało, ale podczas joggingu można wykorzystać taką grzechotkę do zasilania mp3, wystarczy, że rytmicznie podskakujemy.
Komentarze (14)
najlepsze
Fajny pomysł na wykorzystanie starego sposobu do nowych rzeczy.
PS. Z turbiną na plecach ciężko by się biegało, ale podczas joggingu można wykorzystać taką grzechotkę do zasilania mp3, wystarczy, że rytmicznie podskakujemy.
czy aby napewno wiecj pradu jest jesli to (dynamo) jest umieszczone na samym koncu?
moze lepiej na srodku?
pozdrawiam
A co miał zrobić? Mieć nadzieję na przeciąg?