UIPN: uznanie „wydarzeń wołyńskich” za ludobójstwo pogorszy relacje z Polską
W wywiadzie dla ukraińskiego radia Ołeskandr Zinczenko, zastępca Wołodymyra Wiatrowycza skrytykował plany uznania przez Sejm zbrodni ukraińskich nacjonalistów popełnionych na Polakach za ludobójstwo. Jednocześnie wyraźnie relatywizuje ukraińskie zbrodnie, wykorzystując w tym celu słowa...
F.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 93
Komentarze (93)
najlepsze
@dzon-lejn: Z tej perspektywy, rozpowszechnienie się tradycji mordowania Polaków i Żydów, w tym wprowadzenie jej nauczania w rządowych szkołach jedynie dostarcza, rzeczowych skądinąd, argumentów propagandzie wroga.
@wujeklistonosza: Ukraińcy wpadali sobie z zaskoczenia do wsi i zabijali wszystkich którzy się nawinęli.
Mój ojciec w wieku 6 lat patrzył jak Ukrainiec strzela do jego matki i siostry (obie nie przeżyły).
Powiesili jego babcię. Sam uciekł w pole (zborze) i udało mu się przeżyć. Jego ojciec (mój dziadek) był
w tym czasie na wojnie więc, nie miał kto bronić rodziny.
Nie przepadam za banderowską Ukrainą.
Pis to jednak
@sombretoy: W takim razie czy mógłbyś podać te nazwiska?
wszyscy stawiają argument żeby stać po stronie ukrainy bo to bufor przed rosją
jaki bufor przecież jest obwód kaliningradzki, białoruś też by pewnie nie mała za bardzo do gadania jakby rosja chciała od ich strony wejść do polski
Nie zakłamujmy historii.
Pogorszenie stosunków nastąpi jeśli Ukraińcy będą dalej banderyzowac kraj i iśc w zaparte że nic się nie stało.
Ukraina nie przyznaje się do rzezi, niemcy do nsdap, turcja nie chce słyszeć o pogromie kurdów, rosja - katyń, nie do końca rozliczona historia francji vichy (choć o tym już nikt nie wspomina), etc.
Niestety to nasi biskupi przepraszają i proszą o przebaczenie, prezydent przeprasza za mord, którego przebieg był niejasny etc.
W moim odczuciu niewygodne prawdy są przez większość przemilczane, rozmazywane albo się do nich nie przyznają z kolei gdyby coś takiego stało się w Polsce to mam wrażenie, że sami byśmy się ukrzyżowali