Troche czepiacie sie szczegołów. Od razu mówię, że niemam nic wspólnego z GW i osobą która pisała artykuł, ale...
Stwierdzenie na które każdy zwrócił uwagę faktycznie napisane jest błędnie:
Co gorsza, im większa krotność zoomu, tym gorsza jakość obiektywu - nie bez przyczyny najlepsze i najdroższe obiektywy używane przez profesjonalistów wcale zoomu nie mają.
Tak naprawdę to zmądrzejesz dopiero jak kupisz aparat i będziesz nim robił zdjęcia, dopiero wtedy będziesz wytykał sobie błędy jakie popełniłeś przy zakupie danego modelu aparatu.
Wielu moich znajomych sądzi że ilość mpx to jest wyznacznik jakości zdjęcia, a właśnie cale tak nie jest, no chyba że mówimy tutaj o druku w dużych formatach, ale do zwykłych fotek do albumów ten 1mpx jest wystarczający. Kupujesz aparat z dużą ilościa mpx a potem robisz
W artykule mogli jeszcze napisać, że jak mamy na małej powierzchni upchnięte dużo pikseli, to siłą rzeczy te piksele będą bardzo małe i zbiorą mało światła podczas naświetlania. Efekt? Prąd wytworzony przez światło będzie miał gorszy stosunek do zakłóceń, a co za tym powstaną większe szumy. Oczywiście nie zawsze tak jest, dobre matryce nie szumią tak bardzo nawet gdy mają dużą rozdzielczość, ale też są odpowiednio drogie.
Różnice w GO faktycznie ciężko w kompaktach wogóle zobaczyć operując przesłoną chyba, że w trybie makro, w którym w każdym aparacie jest bardzo mała.
Szkoda, że autor nie napisał coś o opóźnieniu np od wciśnięcia spustu do faktycznej rejestracji zdjęcia. W kompaktach o zgrozo wynosi nawet powyżej sekundy o_O. Z doświadczenia wiem, że sekunda w fotografii to często baaaardzo dużo ;)
Artykuł niczego sobie. Dla początkujących fotografów ładnie moim zdaniem tłumaczy co
Nie wiem jaki za przeproszeniem d$!#! to pisał, ale:
Co gorsza, im większa krotność zoomu, tym gorsza jakość obiektywu - nie bez przyczyny najlepsze i najdroższe obiektywy używane przez profesjonalistów wcale zoomu nie mają.
Ubot, powiem szczerze... jasne, że trzeba się dobrze zastanowić, ale nie warto przeginać :) Wiem coś o tym. Zmienia się zadnie, za chwile znow sie zmienia, kogoś dopyta, coś przeczyta i w końcu już nic się nie wie :) Jesteś przekonany do czegoś to bierz i cykaj!
Tracenie czasu na zastanawianie się w nieskończoność to nie jest dobry pomysł. Prawda jest taka, że pewnie bedziesz trzaskał świetne zdjęcia zarówno jeśli weźmiesz Sony
No nie wiem.. Np Nokia E65 robi zupełnie ładne zdjęcia. Problem polega na tym, że taki "aparat" praktycznie nie ma optyki. Była ostatnio mowa o robieniu zdjęć pudełkiem po zapałkach. Można to porównać.
Komentarze (33)
najlepsze
Stwierdzenie na które każdy zwrócił uwagę faktycznie napisane jest błędnie:
Co gorsza, im większa krotność zoomu, tym gorsza jakość obiektywu - nie bez przyczyny najlepsze i najdroższe obiektywy używane przez profesjonalistów wcale zoomu nie mają.
Zapewne
Wielu moich znajomych sądzi że ilość mpx to jest wyznacznik jakości zdjęcia, a właśnie cale tak nie jest, no chyba że mówimy tutaj o druku w dużych formatach, ale do zwykłych fotek do albumów ten 1mpx jest wystarczający. Kupujesz aparat z dużą ilościa mpx a potem robisz
Szkoda, że autor nie napisał coś o opóźnieniu np od wciśnięcia spustu do faktycznej rejestracji zdjęcia. W kompaktach o zgrozo wynosi nawet powyżej sekundy o_O. Z doświadczenia wiem, że sekunda w fotografii to często baaaardzo dużo ;)
Artykuł niczego sobie. Dla początkujących fotografów ładnie moim zdaniem tłumaczy co
Co gorsza, im większa krotność zoomu, tym gorsza jakość obiektywu - nie bez przyczyny najlepsze i najdroższe obiektywy używane przez profesjonalistów wcale zoomu nie mają.
Profesjonaliści
Tracenie czasu na zastanawianie się w nieskończoność to nie jest dobry pomysł. Prawda jest taka, że pewnie bedziesz trzaskał świetne zdjęcia zarówno jeśli weźmiesz Sony