Kiedyś Tracz po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego rolnika, który nie chciał mu sprzedać swojej ziemi, bo niby jego z dziada pradziada i chce tam po wiek wieków gospodarzyć. W swoim misternym planie doniósł na niego do organów administracji państwowej, że ten nielegalnie wyciął drzewa na swoim polu co było zresztą zgodne z prawdą. Dopieprzyli mu taką grzywnę, że się chłopina nie pozbierał. W efekcie ziemia i chałupa trafiła na licytacje komorniczą, całą wieś
@kamien23: -Podczas negocjacji należy co 10 minut zapodać żart lub anegdotę. To sprzyja intensywaności kontaktów i poprawia atmosferę -Czasem może to kosztować głowę -Słucham? - Teraz to ja żartowałem
Ja myslalem ze ta historia z ojcowizna to jakies urbanlegend a okazuje sie ze geniusz gangsterstwa janusz tracz rzeczywiscie to zrobil panu walencikowi xDDD
@bolo1: Gotowa była rozłożyć przed nim nogi, aby tylko na biedne dzieci zarobić... to byłoby zbyt proste. Janusz Tracz to człowiek, który lubi wyzwania. To ambitny zdobywca, nie interesują go takie łatwe cele.
Komentarze (115)
najlepsze
xD
-...no...
-w porządku, niech pan się jeszcze zastanowi...daje panu minutę.
-Podczas negocjacji należy co 10 minut zapodać żart lub anegdotę. To sprzyja intensywaności kontaktów i poprawia atmosferę
-Czasem może to kosztować głowę
-Słucham?
- Teraz to ja żartowałem
xD