Skradziono mi 3000 zł przez facebook’a
Witam, jestem Andrzej, przeciętny użytkownik facebooka. 30 kwietnia, o 5:30 rano ktoś kupił w imieniu mojej strony reklamy o łącznej wartości ponad 3000 zł.
Mam własną kapelę drób. Nagrałem wideoklip, chciałem go rozreklamować, więc kupiłem wraz z tatą reklamę za 60 złotych. Tata podał numer karty kredytowej, oraz kod zabezpieczający, transakcja odbyła się za pośrednictwem facebooka.
Minęły dwa lata, wchodzę 1 maja na facebooka, mam nagle masę nowych polubień. Pytam się znajomych, czy moja strona "drób" coś udostępniła, nic jednak nie zauważyli. W powiadomieniach widzę jednak, że wielu obcokrajowców polubiło profil, za pośrednictwem postu o takiej treści „Amazing, this is the reason why women should watch this video”. Nie napisałem tego, ktoś się podszył pode mnie i udostępnił post w moim imieniu. Jeśli dobrze wnioskuję, takich postów było wiele, o tej samej treści, ale żaden nie był widoczny dla mnie, dla znajomych, a do tego wykupiona była kampania reklamowa (Zakupiona najprawdopodobniej w Irlandii). Wysłałem wiadomość do pomocy facebooka.
Wchodzę w menadżera reklam, a tam pula wydanych pieniędzy na reklamę postów, których nie utworzyłem wynosiła 3000 zł. Zgaduję że haker reklamował stronę, na której znajduje się wirus.
Znowu napisałem do pomocy, ale teraz z innym tematem.
Dzisiaj, 2 maja, byłem na policji. Powiedziano mi, że to amerykańskie serwery i nic nie mogą zrobić. Byliśmy w banku i złożyliśmy zeznanie, że to nie my dokonaliśmy przelewów i nie korzystaliśmy z karty, postępowanie jest w toku.
Martwię się jednak o to, że teraz strona, która była reklamowana zdobyła wielu użytkowników, i ściągnęli oni wirusy, za pośrednictwem mojej strony, na którą ktoś się włamał. Co zrobić teraz? Zmieniłem hasło, wprowadziłem informacje że chcę dostawać powiadomienia o logowaniu się z nowego miejsca. Czy jest szansa dojścia do tego, kto to zrobił? Choćby przez stronę, którą reklamuje?
Komentarze (33)
najlepsze
Każ rozpocząć procedurę Chargeback
Mogą kombinować, zniechęcać ale muszą przyjąć.
Ale wcześniej wyjaśnij z FB sytuację o ile się uda, może to być szybsze.
A na przyszłość limity na karcie na transakcje zdalne... Zdejmować przed płatnością.
Polska "nic nie możemy zrobić" Policja w akcji.
Zapoznaj się z tymi dyskusjami:
https://www.facebook.com/groups/socialmediaPL/permalink/1005231589536106/
https://www.facebook.com/groups/socialmediaPL/permalink/1015033905222541/
Ogólnie nie ma spiny... Jak odezwiesz się do FB, to na 100% zwrócą Ci pieniądze.