Według dziennikarki Guardiana poprawianie cudzych błędów językowych to rasizm xD
![Według dziennikarki Guardiana poprawianie cudzych błędów językowych to rasizm xD](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_LM3edOUSJiJrU402VgVeOQAB9LxfPmje,w300h194.jpg)
Lewacka logika osiąga coraz to nowe wyżyny. Teraz wzięli się za gramatykę. Kultura języka tak mocno zła i nienowoczesna - w końcu to przywilej wykształconej białej klasy średniej.
- #
- #
- #
- #
- #
- 233
- Odpowiedz
Komentarze (233)
najlepsze
Była to prosta praca nie wymagali perfect języka i pracowało sie zazwyczaj w jednym miejscu otoczonym przez innych pracowników wykonujących podobną czynność.
Idealna okazja by poćwiczyć "Szkocki" pamiętam była tam taka starsza pani, bardzo przyjemna osoba która lubiła mnie poprawiać, ale ja sobie
Poziom należy równać w górę, nie w dół.
@Kotekotek: przecież 1+2 nie równa się 6 ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ja w twojej wypowiedzi już dostrzegam "myślozbrodnie", przynajmniej w "ewentualnym zamiarze"...
źródło: comment_WVWjZbT5BV25BJgOWov8equgwASlfuMx.jpg
Pobierzhttp://www.theguardian.com/profile/mona-chalabi
zakop
A ja proponowałbym, aby tego zwrotu nie używać - to pleonazm, taki sam jak "demokracja ludowa". O wiele lepiej pasuje "lewacki debilizm", względnie "lewacka głupota".
Oczywiście lewaki na pewno poczują się obrażone takim określeniem, ale na to nie ma co zwracać uwagi - w końcu według lewackiego debilizmu, oni (lewaki) mogą obrażać innych ludzi, ich przekonania i wierzenia - natomiast samych lewaków obrażać ABSOLUTNIE NIE WOLNO! Dlaczego? Ponieważ nie.
@jagoslau: E, ale chyba coś pomieszałeś. To powyższe stwierdzenia są pleonazmami. "Lewacka logika" to zwyczajnie sprzeczność.
źródło: comment_6RfMyIBIhjgiNskDIdHU7STo43s0YUlp.jpg
Pobierzźródło: comment_iTlbNbK0dlz9w8fsoJ4R4Z17LUJPmz9U.jpg
PobierzMam doświadczenie z nauczaniem kogoś języka polskiego. I wiecie co? Jakbym nie poprawiał ciągle błędów językowych, to gówno by z tej całej nauki wyszło.
Prosty przykład: imigrant przyjeżdża do UK i, jak każdy nie mający ciągłego kontaktu z językiem, robi jakieś błędy. Dzięki temu, że jest poprawiany, z biegiem czasu przestaje je popełniać i mówi w pełni poprawnie, przez co rodzimi użytkownicy języka widzą w nim osobę równą sobie - w końcu mówi prawie identycznie jak oni, zdradza go jedynie akcent, ale w