moim zdaniem z czasem się wyrobi. Na razie jest mu wdzięczny, ale już do śmierci będzie mianowany Prezydentem Polski, jak się zorientuje, że sam może coś ugrać i zgarnąć propsy za bycie samodzielnym, to Jarek będzie miał problem.
Nie jestem za PiS-em. W tym przypadku Prezydent został po prostu olany przez prezesa. Jedyne co przychodzi mi na myśl aby usprawiedliwić prezesa to to, że był zamyślony i przygnębiony z powodu obchodów rocznicy śmierci swojego brata.
Komentarze (6)
najlepsze