Bylem na spotkaniu z nim w Domu Przyjaźni Polsko Radzieckiej czy w Towarzystwie..okolo roku 1988 (Gdańsk), dla mnie jako wowczas dzieciaka czytajacego wszystko o Indianach, niespodzianką bylo jak nazwal to co napisali Szklarscy w 'Złoto Gór Czarnych' - dla mnie kultowa pozycja -'stekiem bzdur.
@MiedzygalaktycznyMors: Dostajesz minusy od ignorantów, którzy wiedzę o p. Stanisławie czerpią chyba z demotywatorów... Jego 'indiańskość' jest delikatnie mówiąc mocno wątpliwa. Co nie zmienia faktu, że zrobił b. dużo dla popularyzacji kultury Indian północnoamerykańskich.
@Spearo: Niestety ale Sat-Okh jest postacią kontrowersyjną. Nie do dziś to wiadomo. Ile w jego biografii jest prawdy a ile bajeczek to chyba tylko on sam wiedział
Komentarze (9)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora