@dmageddon: jest różnica między Rydzykiem, a tym facetem. Otóż ten gościu z USA zapewniał klientów, że jak kupią modlitwę to ktoś się za nich pomodli (były fałszywe profile księży, ludzie uznali ich za prawdziwych). Gdyby naprawdę ktoś się za nich modlił, a profile księży nie były sfałszowane to nie byłoby afery.
Rydzyk natomiast odprawia modlitwy czego dowodem są choćby transmisje z nich w Radio Maryja. Więc generalnie to zasadnicza różnica, bo
@detalite: dokładnie. Z tym, że poszło o dwie sprawy. Pierwsza to właśnie fakt, że gościu przyznał się, że nie modlił się za swoich usługodawców, a druga to to, że sfałszował profile księży na swojej stronie przez co ludzie, którzy kupowali usługę mieli mylne wrażenie, że naprawdę są jacyś księża...
Więc raz to brak wykonania zleconej usługi, a dwa to fałszerstwo.
Naprawdę dobry prawnik prawnik wyszedłby z tego obronną ręką. Udowodniłby, że fakt zaistnienia lub też nie zaistnienia modlitwy nic nie zmienił, skoro ludzie zamawiający poczuli się dzięki temu lepiej (⌐͡■͜ʖ͡■)
Komentarze (9)
najlepsze
źródło: comment_gReqo27E8SemXsUrkKlW0fbkneLGElqv.jpg
PobierzRydzyk natomiast odprawia modlitwy czego dowodem są choćby transmisje z nich w Radio Maryja. Więc generalnie to zasadnicza różnica, bo
Więc raz to brak wykonania zleconej usługi, a dwa to fałszerstwo.
[SPONSOROWANE]