Moja głowica jest szczęśliwa... używam systemu plików ext4 - tego samego systemu plików używają przykładowo serwery google... Tam nie występuje zjawisko fragmentacji, tak typowe dla kiepsko zaprojektowanych systemów plików Microshita...
już z 5 komentarz o tym samym, każdy kto choć troche słyszał o EXT3 czy 4 wie, że ten system plików fragmentuje się bardzo wolno i nie trzeba tego powtarzać...
ja musze zrobic formata tez :) mimo tego ze mam mega wazne zdjecia i filmi i dotego jeszcze muzyke bo wirusy zjadaja mi Pc - prz starcie odapalaja sie MOJE DOKUMENT, dyski trzeba odpalac za pomocą PPM > Eksploruj, a po dluzej pracy pc nie chce sie wylaczyc :(
Mam nadzieje że nie chcesz wywołać flamea o wyższości ext nad ntfs, wobec tego odpowiem. Na linuxach fragmentacja plików jest znikoma dlatego korzystanie z programów do defragmentacji nie jest konieczne.
z ext3 nie ma problemów z fragmentacją do około 90% zajętości dysku. Powyżej zaczyna gwałtownie rosnąć. Skąd akurat to 90% nie mam pojęcia, ale coś w tym jest.
Komentarze (110)
najlepsze
EDIT: 6 sekund przed gnusem, FUCK YEA!
A formatowanie wszystkich tylko po to żeby pozbyć się "wirusa" jest co najmniej dziwne