W latach 90-tych jechałem z klasą w liceum na wycieczkę do Londynu. To były czasy gdy granice Polski były jeszcze normalnie zamknięte, i przemyt papierosów kwitł w najlepsze. Staliśmy autokarem na granicy, a obok nas stał inny autokar. Nas odprawili bez kontroli bo to wycieczka dzieciaków, a tych obok pewnie mocniej trzepali, bo to był autokar rejsowy (nie wiem dokąd jechał, pewnie do Berlina). Czekaliśmy aż wbiją nam pieczątki w paszporty, a
Komentarze (51)
najlepsze
Oskarżony, proszę wstać.
Jak zagłodzić Murzyna na śmierć?
Schować jego zasiłek pod butami roboczymi.
Co powiedział szeryf Alabamy, gdy wyłowił murzyna obwiązanego 12 metrami łańcucha?
"Nakradł więcej, niż był w stanie unieść"
Czekaliśmy aż wbiją nam pieczątki w paszporty, a
( ͡° ͜ʖ ͡°)