Dżdżystym rankiem gżegżółki i piegże, zamiast wziąć się za dżdżownice, nażarły się na czczo miąższu rzeżuchy i rzędem rzygały do rozżarzonej brytfanny.
aa tam .. co mi tam za łowienie .. tak to ja sobie moge wpuscic troche ryb do wanny i łowić .. i co z tego .. liczy sie klimat ... tak jak w tym przypadku .. bierze sie pół litra i na żywioł...
Zawsze istnieje ryzyko roztopienia, jednak zakładam, że płyta denna tego "domku" ma dobrą izolację termiczną, więc nie muszą się obawiać co więcej z zewnątrz widać że cała konstrukcja prawdopodobnie opiera się na podwalinach (belkach dookoła domku) czyli podłoga jest kilka cm nad lodem. piecyk też wokoło jest zaizolowany termicznie i pokryty blachą, żeby mu się drewniana konstrukcja nie zapaliła. Dodatkowo moim zdaniem w jednym miejscu nie zostają na tyle długo, żeby zagroziło
Nie tylko w Szwecji tak ryby łowią. Nie widzieliście nigdy filmu "Dwaj zgryźliwi tetrycy"? Tam też mieli takie chatki na lodzie z otworami w podłodze. Co prawda bez takich luksusów jak w tym wykopie, ale pomysł podobny.
Komentarze (41)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.youtube.com/watch?v=Z1DPnlGWqkI#t=5m47s