Coś dla amatorów majsterkowania i dla tych, którzy lubią oryginalność.
Opiszę jak w prosty sposób samemu zrobić lampkę nocną z wykorzystaniem ogólnodostępnych elementów. Nie potrzeba tu specjalnych narzędzi, wystarczy śrubokręt, nożyczki i kombinerki, plus odrobina wyobraźni.
Z założenia lampka miała być niewielkich rozmiarów, ciekawa w formie i podkreślająca najważniejszy jej element czyli żarówkę dekoracyjną.
Punktem wyjścia była żarówka, dopiero później dobrałem pozostałe elementy. W międzyczasie kilkukrotnie zmieniały się koncepcje, ostateczną inspiracją była wizyta w hurtowni ogrodniczej, to tam dobrałem doniczkę - jako podstawę lampki oraz "łódeczki" dekoracyjne (niestety nie wiem jak się fachowo nazywają). Do wypełnienia pustej przestrzeni miały posłużyć kamyczki, ale efekt końcowy był lepszy bez wypełnienia, całość wykleiłem od środka taśmą izolacyjną. Prosty sposób okazał się najlepszy.
Tak jak wspomniałem, lampka miała podkreślać samą żarówkę. Aby światło nie oślepiało za mocno, dodałem ściemniacz nakablowy. Bez niego nie byłoby efektu.
Większość elementów kupiłem w sklepach typu Castorama / Leroy merlin. Najdroższy okazał się ściemniacz (około 43zł) oraz żarówka 12zł.
Protip! W internecie znajdziecie bardzo drogie żarówki dekoracyjne, znacznie taniej wypadają w popularnych sklepach budowlanych (w necie około 60-80zł, w sklepach ok 12zł).
Poniżej zdjęcia z poszczególnych etapów:
Do oddzielenia przestrzeni w doniczce wykorzystałem okrągłą przezroczystą płytkę, którą dodają do czystych płyt CD kupowanych w "cake-boxach".
Podstawka zrobiona z przekrojonych rulonów od folii kuchennej.