Szkoda że te pająki po wrzaśnięciu nie zdychają na zawał. A tak trzeba w panice szukać kapcia, albo innych płaskich długich przedmiotów do mordowania pająków :(
Moje cierpienie związane z pająkami (spowodowane panicznym lękiem przed nimi) jest dobijane faktem, że gdyby nie one, ludzkość zjadłyby owady. Ciężko być chorym na arachnofobię. :(
Dokładnie. Mam w pokoju za szafami jakieś pająki różnych rozmiarów, jak widzę je za szafą czy coś to zostawiam, "zestrzeliwuję" tylko kiedy naruszą przestrzeń powietrzną i ścianową nad łóżkiem.
Chociaż raz miałem akcję że obudziłem się, odrzucam kołdrę a tu wybiega spod niej i biegnie po mojej nodze wyjątkowo tłusty bydlak. Nigdy w życiu tak szybko nie wstałem z łóżka.
vul6 Ja mam opanowane szybkie wysiadanie z samochodu. Czekam pod bankiem w aucie na faceta, miałam zapięte pasy. Jako że jestem kobietą to musiałam w lusterku sprawdzić czy tapeta z twarzy jeszcze mi nie odpadła. Odchylam lusterko, a tam gigantyczna tłusta tarantula..... ja we wrzask i uciekam z samochodu. Mój facet który właśnie wracał do auta jak to zobaczył to prawie się ze śmiechu posikał.... sadysta jeden.
Komentarze (81)
najlepsze
Chociaż raz miałem akcję że obudziłem się, odrzucam kołdrę a tu wybiega spod niej i biegnie po mojej nodze wyjątkowo tłusty bydlak. Nigdy w życiu tak szybko nie wstałem z łóżka.