Jestem z pokolenia ośmioletniej szkoły podstawowej. Zdarzały sie pojedyncze przypadki, zaczepiania młodszych uczni, przez tych z 7 albo 8 klasy. Byli to przeważnie, uczniowie z nieciekawych rodzin, z nauką będącym na bakier, tym samym - powtarzającym klasę. Jednak nikomu, nawet się nie sniło w tamtych czasach, aby taka sytuacja jak na filmie mogła wogóle zaistnieć. Nawet jak dorośli się gdzies bili, to w zyciu nie widziałem, aby jeden kopał drugiego. Świadkowie takiego
@ryszard195917: U mnie było tak samo. W ogóle nie kojarzę jakiejś poważniejszej bójki w podstawówce. Zaczepiania, wymuszania kasy, itp. też nie było. A moja szkoła mieściła się w ciekawym miejscu - na styku nowego osiedla dość zamożnych ludzi i starych zabudowań patologii. Nawet ta patologia się zachowywała, jeden chłopak był nawet moim dobrym kumplem (nie jego wina, że urodził się w kiepskiej rodzinie i matka mu jeszcze zmarła na raka).
@ryszard195917: Mnie dziwi trochę inna rzecz. Jak się w latach 90 oglądało czasami jakieś tam filmy czy seriale o amerykańskich high schoolach to ta rzeczywistość w stosunku do tego co widziało się na co dzień wydawała się bardzo abstrakcyjna. Jakieś grupy i grupki, podziały na nerdów, sportowców i outsiderów, jakaś tam panienka była bardzo popularna i o swoją popularność zabiegała, konkurencja itp. Popularność? Co to w ogóle miałoby być? W ogóle
nie wiem co bym zrobil gdybym dorwal te gowniary szczegolnie ta gruba ale napewno wyladowalbym w wiezieniu i napewno niczego bym pozniej nie zalowal co za #!$%@?.....
mam nadzieje ze te gowniary juz sa w poprawczaku a pozniej wyladuja w wiezieniu gdzie nastepnie informacja o tym co zrobily szybko sie rozjedzie a pozniej spotka je zasluzona kara
@amarillos: A dlaczego? Są w historii ludzkości dziesiątki przykładów samozwańczych egzekutorów sprawiedliwości, którzy przez dziesiątki lat unikali ujęcia a nawet nigdy nie zostali nawet zidentyfikowani. Często wykonywali społeczną sprawiedliwość na zmianę, ja u ciebie a ty u mnie. Niekoniecznie trzeba się ujawniać Batmanie :)))
Chodził do mnie do gimbazy typ któremu dokuczała grupka sebixów. Pewnego razu w drodze do szkoły natknął sie na jednego z nich. Sytuacja 1 na 1 więc chwycił Sebe za łeb i zaczął #!$%@?ć jak szmatą i celowo czy nie wydłubał mu oko xD No nie do końca wydłubał bo niestety udało sie odratować, ale akcja była troche poważna. Oczywiście kto miał poźniej problemy? Oczywiście że ten prześladowany. Żyjemy w chorym kraju
Gratuluję weryfikacji źródeł, konto w powiązanych należy do pobitej dziewczyny (źródło:) teraz jeszcze tylko brakuje żeby jakiś internetowy obrońca uciśnionych zaczął spamować konto faktycznej ofiary zajścia.
Komentarze (329)
najlepsze
A moja szkoła mieściła się w ciekawym miejscu - na styku nowego osiedla dość zamożnych ludzi i starych zabudowań patologii. Nawet ta patologia się zachowywała, jeden chłopak był nawet moim dobrym kumplem (nie jego wina, że urodził się w kiepskiej rodzinie i matka mu jeszcze zmarła na raka).
mam nadzieje ze te gowniary juz sa w poprawczaku a pozniej wyladuja w wiezieniu gdzie nastepnie informacja o tym co zrobily szybko sie rozjedzie a pozniej spotka je zasluzona kara
@amarillos: A dlaczego? Są w historii ludzkości dziesiątki przykładów samozwańczych egzekutorów sprawiedliwości, którzy przez dziesiątki lat unikali ujęcia a nawet nigdy nie zostali nawet zidentyfikowani. Często wykonywali społeczną sprawiedliwość na zmianę, ja u ciebie a ty u mnie. Niekoniecznie trzeba się ujawniać Batmanie :)))
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale nie zapomni i rzeczywistości nie zmieni - do końca życia będzie grubym pasztetem, aseksualnym kupskiem na którego nie będą spoglądać mężczyźni.
Komentarz usunięty przez moderatora