Dwudziestoletni tanzański kowal Samweli Kangaga przeżuwa kawałek węgla drzewnego, by utworzyć płyn ze śliny i z węgla, dzieki któremu połączy dwie części metalu.
Co za badziew: "Kawałki metalu są wygrzebywane z garażów, z miejscowego szpitala lub są rzucone na ziemi w formie rozbitych naczyń do gotowania lub puszek."
No przeczytalem to i mysle - fajnie sie zapowiada, a tu... koniec?
Komentarze (4)
najlepsze
No przeczytalem to i mysle - fajnie sie zapowiada, a tu... koniec?
poza tym link nie dziala